Eksplodujący Galaxy Note 7 wywołał straty w hotelu na 1400 dolarów
Problemów z Galaxy Note 7 ciąg dalszy. Tym razem jeden z egzemplarzy smartfonu zapalił się w hotelowym pokoju i wywołał straty o wartości 1400 dolarów.
Problemów z Galaxy Note 7 ciąg dalszy. Tym razem jeden z egzemplarzy smartfonu zapalił się w hotelowym pokoju i wywołał straty o wartości 1400 dolarów.
Jeden z użytkowników serwisu Reddit, który ukrywa się pod pseudonimem Crushader, poinformował o nieciekawym wydarzeniu z Galaxy Note 7 w roli głównej. Smartfon, który został podłączony wieczorem do ładowarki, po prostu eksplodował. Z opisu opublikowanego przez poszkodowanego wynika, że Galaxy Note 7 po prostu wybuchł, zajął się ogniem i zaczął dymić.
Oczywiście, telefon jest kompletnie zniszczony, co widać na zdjęciach. Nie udało się też odzyskać karty SIM czy microSD, gdyż te też zostały zniszczone. Crushader dodaje, że telefon był ładowany z użyciem oryginalnej ładowarki. Spalony smartfon spowodował w hotelu straty oszacowane na 1400 dolarów. W trakcie gaszenia telefonu Crushader poparzył również jeden z palców. Poniżej fotki opublikowanego przez użytkownika Reddit.
Jak dobrze wiemy, Samsung w zeszłym tygodniu ogłosił globalny proces wymiany Galaxy Note 7, gdyż te mają wadliwe baterie. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w kraju również zostaną wymienione wszystkie egzemplarze telefonu, co potwierdził rzecznik Samsung Polska, Olaf Krynicki.
Aktualizacja: wszystkie Note7 zgłoszone w ramach akcji serwisowej zostaną wymienione na nowe.
— Olaf Krynicki (@olafkrynicki) 5 września 2016
Jeśli użytkujecie Galaxy Note 7, to pod żadnym pozorem nie ładujcie jego baterii bez nadzoru. Najlepiej robić to z zachowaniem bezpiecznej odległości, ale na tyle, aby można było w razie problemu szybko zareagować. Nie powinniście ładować baterii nocą.
źródło: reddit