Kiano Blade Core II – recenzja polskiego i taniego tabletu
Tak, to nie żart! Polacy też mogą produkować tego typu urządzenia. Kiano Blade Core II to funkcjonalny tablet, oferowany w niezwykle przystępnej cenie, pracujący pod kontrolą systemu operacyjnego Android w wersji 2.3. Szczegółowo przetestowaliśmy gadżet i postaramy się odpowiedzieć na pytanie, czy warto zainteresować się recenzowanym produktem.
Tak, to nie żart! Polacy też mogą produkować tego typu urządzenia. Kiano Blade Core II to funkcjonalny tablet, oferowany w niezwykle przystępnej cenie, pracujący pod kontrolą systemu operacyjnego Android w wersji 2.3. Szczegółowo przetestowaliśmy gadżet i postaramy się odpowiedzieć na pytanie, czy warto zainteresować się recenzowanym produktem.
Przeczytaj koniecznie >> HANNSpad, czyli 10-calowy tablet za mniej niż tysiąc złotych. Warto?
Parametry techniczne
Kiano Blade Core II posiada multidotykowy ekran pojemnościowy o przekątnej 7 cali umożliwiający pracę w rozdzielczości 800×480 pikseli. Urządzenie wyposażone zostało w jednordzeniowy procesor Vimicro VC882, oparty na architekturze ARMv7, pracujący z częstotliwością wynoszącą 1 GHz, którego główną zaletą jest możliwość odtwarzania materiałów w jakości Full HD oraz niskie zapotrzebowanie na energię. Dzięki czemu bateria o pojemności 3600 mAh nie zostanie szybko rozładowana przy umiarkowanym użytkowaniu urządzenia.
Tablet dysponuje również pamięcią operacyjną o rozmiarze 512 MB DDR2 i wewnętrzną o pojemności 4 GB. Producent zaopatrzył Blade Core II dodatkowo w 4-poziomowy żyroskop, kartę bezprzewodową Wi-Fi, aparat cyfrowy o matrycy dwóch megapikseli, czytnik kart pamięci micro SD (maksymalnie 32 GB) oraz wyjście HDMI. Niestety urządzenie nie zostało wyposażone w GPS i Bluetooth. Brak moduł do nawigacji możemy jeszcze wybaczyć, ale niebieskiego ząbka to już nie bardzo.
Wygląd i pierwsze wrażenia
Po rozpakowaniu pudełka w środku ujrzymy Kiano Blade Core II wykonanego z plastiku dobrej jakości, który pomimo swojej niskiej ceny wygląda schludnie, nowocześnie i w niczym nie odbiega od produktów znanych marek, dzięki czemu nie będziemy musieli wstydzić się przed znajomymi, że nie posiadamy gadżetu sławnej firmy. W opakowaniu z urządzeniem znajdziemy jeszcze zasilacz, słuchawki, kabel USB do podłączenia do komputera i instrukcję oraz kartę gwarancyjną. Producent Blade Core II sprawił przyszłym kupującym miłą niespodziankę dodając przejściówkę standardowego gniazda USB na mini-USB, dzięki której uzyskamy możliwość podłączenia modemu 3G do tabletu. Szkoda, że urządzenie nie posiada wbudowanego modułu z dostępem do internetu w oparciu o infrastrukturę telefonii komórkowej. Zapewne z oszczędności, lecz lepsze takie rozwiązanie niż żadne.
Kiano Blade Core II w przeciwieństwie do większości tabletów dostępnych na rynku posiada tylko i wyłącznie jedną kamerę, która umieszczona została na przednim panelu urządzenia. Pewnie w ramach oszczędności, lecz przydałby się jeszcze jeden aparat cyfrowy umieszczony w tylnej części obudowy w celu wykonywania fotografii lub nagrania filmów w momencie przebywania na świeżym powietrzu. Przyciski znajdujące się na obudowie Kino Blade Core II pod ekranem dotykowym szybko reagują na dotyk i nie wymagają od nas wciskania, lecz nie rozumiemy dlaczego producent tabletu umieścił guzik do odblokowywania urządzenia na boku obudowy wraz z przyciskami od głośności, a nie na przednim panelu, jak ma to zazwyczaj miejsce u konkurencji.
Praca z tabletem
Pierwsze uruchomienie Kiano Blade Core II przebiega sprawnie i dosyć szybko. Po włączeniu urządzenia zobaczymy niemalże pusty pulpit z paroma dolnymi ikonkami oraz paskiem wyszukiwarki Google. Fabrycznie tablet nie posiada zainstalowanych jakichkolwiek programów biurowych i gier (m.in. Angry Birds), więc nie pozostaje nam nic innego jak tylko niezwłocznie nawiązać połączenie z Android Market. Kiano Blade Core II posiada zainstalowaną wtyczkę Adobe Flash Player, co w przypadku tego urządzenia nie jest dobrą informacją dla przyszłych użytkowników. Wczytując strony internetowe zawierające materiały w tej technologii poprzez domyślną przeglądarkę internetową bardzo ciężko jest wówczas przeglądać i przewijać ich zawartość. Rozwiązaniem tego problemu jest zainstalowanie alternatywnej przeglądarki, jak chociażby Opera Mobile.
Kiano Blade Core II wyposażony został w aparat cyfrowy znajdujący się na przodzie obudowy, ale jego optyka nie pozwala na pstrykanie zdjęć i nagrywanie filmów o przyzwoitej jakości. Niektórzy powiedzą, że to wina niskiej ceny urządzenia, ale nawet Apple iPad 2 nie jest pod tym względem lepszy. Znacznie lepiej wypada dotykowy ekran, który niezwykle szybko reaguje na dotyk. Natomiast jakość dźwięku płynąca z wbudowanych głośniczków i dołączonych słuchawek podczas grania, słuchania muzyki oraz oglądania filmów była zadowalająca.
Podsumowanie
Przed rozpoczęciem użytkowania Kiano Blade Core II podchodziłem bardzo sceptycznie do polskiego tabletu i chyba już czas odłożyć stereotypy, że nasze produkty są marnej jakości i sięgnąć po urządzenie Blade Core II marki Kiano, które oferowane jest w bardzo przystępnej cenie (w granicach 500 złotych), niż wydawać ogromne pieniądze na kupno urządzenia zagranicznych marek. Może nie jest to tablet na miarę chociażby iPada i ma trochę wad, lecz do podstawowych prac takich jak przeglądanie stron internetowych, komunikowanie się ze znajomymi, odbieranie poczty oraz szeroko pojętych multimediów nadaje się idealnie.
Plusy:
+ obsługa kart pamięci o pojemności do 32GB
+ obsługa wszystkich standardów sieci Wi-Fi (a/b/g/n)
+ szybko reagujący multidotykowy ekran
+ wyjście HDMI
+ przystępna cena
+ bateria pozwalają na pracę przez 5 godzin
Minusy:
– smartfonowy Android Gingerbread
– pamięć wewnętrzna tylko o rozmiarze 4GB
– brak modułu GPS i Bluetooth
– trochę nieprzemyślane ułożenie gniazd i przycisków
Do testów dostarczył: Kiano
Kiano Blade Core II kupimy w sklepie gram.pl