Najciekawsze polecenia głosowe Google Now po polsku
Polecenia głosowe przez ostatnie lata urosły do jednego z najważniejszych sposobów komunikacji użytkownika z urządzeniem. Od niedawna technologia ta dociera również do naszego kraju – wszystko to dzięki Google Now oraz rozpoznawaniu komend w języku polskim. Co jednak powiedzieć możemy do telefonu, aby ten wykonał nasze polecenie?
Polecenia głosowe przez ostatnie lata urosły do jednego z najważniejszych sposobów komunikacji użytkownika z urządzeniem. Od niedawna technologia ta dociera również do naszego kraju – wszystko to dzięki Google Now oraz rozpoznawaniu komend w języku polskim. Co jednak powiedzieć możemy do telefonu, aby ten wykonał nasze polecenie?
Wbrew pozorom, asystent głosowy Google rozpoznaje już całkiem sporo rozkazów w naszym języku. Od prostych wyszukiwań czy pytań (“Kto jest prezydentem Polski?”), poprzez komendy dotyczące ustawień telefonu (“Wyłącz Wi-Fi”), po bardziej skomplikowane polecenia (“Przypomnij mi oddać książkę, gdy będę w pracy”).
W tym wpisie podzielimy je wszystkie na trzy kategorie – komunikacja, aplikacje i ustawienia oraz nawigacja. W ramach każdej z nich zaprezentujemy Wam najciekawsze (oraz najbardziej przydatne) komendy, które Wasz telefon/tablet z Androidem zrozumie.
Komunikacja
Zacznijmy od kategorii niestety najuboższej w różnorodne polecenia. Te wpasowujące się w określenie “komunikacja” są co prawda najprostsze i najmniej zróżnicowane, ale naszym zdaniem na pewno są one warte wspomnienia i opisania.
Zadzwoń do <nazwa kontaktu> – polecenie aż do bólu proste – po jego wypowiedzeniu nasz telefon po prostu dzwoni do osoby, która to zapisana została w kontaktach pod taką właśnie (lub najbardziej zbliżoną) nazwą.
Wyślij/napisz SMS do <nazwa kontaktu> <treść> – tutaj również nie ma zbyt wiele do wyjaśniania. Najpierw wypowiadamy komendę, potem nazwę kontaktu, a na sam koniec treść wiadomości, którą chcemy wysłać. Proste, ale przydatne, szczególnie gdy nie chce nam się pisać ręcznie.
Aplikacje i ustawienia
Tutaj zaczyna robić się już o wiele ciekawiej – ta kategoria zawiera bowiem polecenia już o wiele bardziej skomplikowane, ale również zróżnicowane.
Nagraj film/Zrób zdjęcie – po usłyszeniu tych słów telefon uruchomi aplikację aparatu (lub pozwoli nam wybrać, której chcemy użyć) od razu w odpowiednim trybie.
Nastaw budzik/alarm na <godzina> – nie chce Wam się ręcznie ustawiać budzika? Wystarczy powiedzieć Google, o której godzinie ma się on włączyć, a system zajmie się wszystkim za nas. Zamiast dokładnie tego polecenia powiedzieć można również “Obudź mnie o <godzina>„, niby nic, ale możliwość wyboru cieszy, prawda?
Otwórz <nazwa aplikacji> – przy tym poleceniu mamy lekkie problemy ze znalezieniem jego rozsądnego zastosowania. Mimo to, załóżmy jednak, że ktoś ze znajomych bawi się naszym telefonem i prosi nas o odpalenie danej aplikacji. Co wtedy robimy? Zabieramy mu telefon z rąk? Skądże znowu! Wystarczy powiedzieć “Ok Google” (oczywiście o ile mamy funkcje tą skonfigurowaną), a następnie to właśnie polecenie i nazwę aplikacji. Efekt “wow” gwarantowany.
<adres strony www> – w tym przypadku to polecenie tak naprawdę poleceniem nie jest. Google wystarczy, że powiemy sam adres strony www, aby została ona wczytana w domyślnej przeglądarce internetowej.
Włącz/wyłącz <nazwa funkcji> – aby wyłączyć, bądź włączyć w naszym telefonie Wi-Fi, Bluetooth czy usługi lokalizacji (kryjące się pod nazwą “nawigacja”) nie musimy grzebać w opcjach. Wystarczy bowiem, że poprosimy o to samo urządzenie.
Zrób notatkę <treść> – szybka myśl, której nie chcemy za chwilę stracić? Podyktujmy ją telefonowi, a on sam zapiszę ją w aplikacji Google Keep na później. W ramach samej appki zostanie ona również zsynchronizowana z chmurą, aby już na pewno nie przepadła.
Przypomnij mi <o czym> <kiedy/gdzie> – to jest chyba jedno z najbardziej efektownych poleceń, jakie wydać możemy telefonowi. Chcemy, aby ktoś przypomniał nam o kupieniu jajek w sklepie? Powiedz to urządzeniu, a ono zadba już o to, aby Ci o tym przypomnieć jak tylko znajdziesz się w odpowiednim miejscu. Magia? Całkiem możliwe.
Nawigacja
W tej kategorii praktycznie wszystkie (wszystkie oprócz jednego) polecenia dotyczyć będą głównie aplikacji Mapy Google. Dobrze? Źle? Przekonajmy się.
Zacznij biegać – zacznę jednak od komendy, która z Mapami związana nie jest. Czego możemy się spodziewać po wypowiedzeniu tych słów (oprócz dziwnego spojrzenia od osób przebywających obok nas oczywiście)? Telefon uruchomi aplikację do zbierania danych o naszej aktywności ruchowej, np. Runstatic.
Droga go <adres/miejsce> – najbardziej logiczne polecenie w tej kategorii. Wystarczy podać miejsce do którego chcemy się udać, a telefon sam zaproponuje nam najlepszą drogę, jak i środek transportu. Zamiast słów “droga do” użyć możemy między innymi “jak daleko jest do” lub “nawigacja do”.
<adres/miejsce> blisko mnie – dzięki tej komendzie dowiedzieć się możemy gdzie w okolicy znajdują się najbliższe tego typu miejsca (ot np. restauracje) oraz do której z nich udać się najlepiej.
Gdzie jestem? – na sam koniec polecenie chyba najlepsze spośród wszystkich przez nas wymienionych. Po jego “przemyśleniu” telefon poda nam adres (lub nawet i nazwę) miejsca, w którym obecnie się znajdujemy. Do końca nie jesteśmy pewni jakie wydarzenia zmotywowały pracowników Google do jego wprowadzenia, ale możemy być pewni jednej rzeczy – imprezy integracyjne giganta z Mountain View muszą być ciekawe.
Tym oto akcentem kończymy naszą listą na dzisiaj. Mamy nadzieję, że wraz z upływem czasu Google nie tylko doda nowe polecenia ogólnie, ale i również uczyni jest dostępnymi w naszym języku.