Zrzuty ekranu i kolejne szczegóły na temat Androida 4.4 KitKat
Od czasu ogłoszenia światu swojego partnerstwa z Nestle, którego owocem ma być najnowszy system operacyjny KitKa (zwany w niektórych kręgach Androidem 4.4 ;) ), Google jest bardzo zajęte. Sam OS ma „przyjść na świat” wraz z Nexusem 5, jednak zanim to nastąpi, portalowi Gadget Halpline udało się doszukać kilkudziesięciu zrzutów ekranowych nowego systemu, a także kilku więcej detali na jego temat.
Od czasu ogłoszenia światu swojego partnerstwa z Nestle, którego owocem ma być najnowszy system operacyjny KitKa (zwany w niektórych kręgach Androidem 4.4 ;) ), Google jest bardzo zajęte. Sam OS ma „przyjść na świat” wraz z Nexusem 5, jednak zanim to nastąpi, portalowi Gadget Halpline udało się doszukać kilkudziesięciu zrzutów ekranowych nowego systemu, a także kilku więcej detali na jego temat.
Przeczytaj koniecznie >> Recenzja ASUS Google Nexus 7 3G
Jak wynika z informacji podawanych przez źródło, OS którym bawili się jego redaktorzy, to prawdopododnie nieskończona wersja KitKat. Nie ma w nim żadnych odniesień do „czekoladowego wafelka”, a wręcz przeciwnie, są tam szczegóły bardziej wskazujące na Key Lime Pie. Dowód? Gdy wielokrotnie tapnąć w sekcję „Wersja Android” w menu Ustawień, krótka animacja pokazuje wielkie „K” z klinem limonki.
Jednocześnie źródło potwierdza szczegóły, które można było dotychczas znaleźć w doniesieniach. Z wiadomych względów redaktorzy w pierwszym rzędzie sprawdzili sekcję Ustawień. W nowym systemie Google pojawiły się teraz dwie kolejne pozycje – Drukowanie i Płatności. Ten ostatni wskazuje na to, że w nowym Andku pojawi się natywna możliwość wykonywania płatności z pomocą NFC. Drugi wskazuje na to, że w końcu skończą się problemy z drukowaniem wprost z urządzeń. Dotychczas trzeba było korzystać z aplikacji firm trzecich, nierzadko wyłącznie producentów drukarek (jeśli ci stworzyli takowe programy). W końcu natywne drukowanie trafi jednak na Androida..
W Ustawieniach pojawi się sekcja „Bezprzewodowy ekran”. To nic innego jak odpowiedź na „applowski” AirPlay, czyli technologia Miracast, która jak widać w końcu również pojawi się jako natywna funkcja systemu, a nie dodatek od producenta urządzenia. Kolejną nowością jest pozycja „Zarządzaj planem mobilnym”, która może dotyczyć monitorowania przesyłu pakietów danych, transferami.
Następnym odkryciem jest pojawienie się dodatku pozwalającego na regulowanie użycia danych przez aplikacje działające w tle, z możliwością zamykania im dostępu do sieci, lub umożliwiania im tego np. w przypadku znalezienie się w zasięgu hot-spotu.
Ci, którzy oczekują systemu totalnie różnego od Jelly Bean, będą z pewnością zawiedzeni. KitKat jest po prostu podobny do poprzedników, począwszy od ekranu blokady poprzez funkcję wielu ekranów, paski notyfikacji i dock. Fakt, animacje są bardziej płynne, zaś ikony na pasku powiadomień, dotychczas błękitne, teraz otrzymały biały, wyraźny kolor.
Potwierdzają się zmiany jakich Google dokonało w aplikacjach. Choćby w dialerze, który zyskał teraz bardziej wyrazisty wygląd.
W testowanym systemie, co podkreśla źródło, brakowało sporej liczby końcowych akcentów systemu. Można przypuszczać, że skoro nie było w nim choćby tapet, to całkiem nowe obrazy pojawią się w nowym systemie, w chwili jego prezentacji.
Android 4.2 otrzymał nowe funkcje dotyczące obróbki zdjęć. Tu pojawiły się kolejne udogodnienia – okrągła paleta narzędzi „Tilt-Shift”, funkcja centralnego focusa dla aparatu, a także dodatkowe tryby fotografowania – negatyw i redukcja kolorów. Ciekawostką jest możliwość eksportu edytowanych obrazów w wybranym rozmiarze.
Ponadto w Galerii i menu edycji obrazów pojawiło się kilka ustawień dotyczących drukowania. Teraz wydruk jest podmenu przy podglądzie i edycji obrazu, co więcej, pozwala np. na lokalny zapis obrazu jako .pdf, przegląd drukarek zalogowanych do sieci, a także wydruk i kopiowanie. Nie zabrakło opcji dla rozmiaru papieru, trybu wydruku w kolorze lub bieli i czerni, wyboru poszczególnych stron do wydruku, orientacji papieru czy liczby kopii.
W Androidzie 4.4 pojawią się również aplikacje Dysk Google, Keep (wykonywanie notatek) i Quickoffice.
Źródło: Gagdet Helpline