Czy 5,5″ iPhone 6 będzie kanibalizować iPada? Jest to całkiem możliwe, ale…?
Apple ostatnio nie ma szczęścia na rynku tabletów. Co prawda nadal jest liderem wśród poszczególnych producentów, ale zalicza spadki sprzedaży w skali rok.rok. Całkiem niemałe. Tymczasem w tym roku być może zobaczymy 5,5-calowy phablet od firmy z Cupertino, który może skutecznie obniżyć zainteresowanie iPadami. Czy, aby jednak na pewno wszystkimi? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.
Apple ostatnio nie ma szczęścia na rynku tabletów. Co prawda nadal jest liderem wśród poszczególnych producentów, ale zalicza spadki sprzedaży w skali rok.rok. Całkiem niemałe. Tymczasem w tym roku być może zobaczymy 5,5-calowy phablet od firmy z Cupertino, który może skutecznie obniżyć zainteresowanie iPadami. Czy, aby jednak na pewno wszystkimi? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.
Przeczytaj koniecznie >> Najlepsze aplikacje i gry na iPada [lipiec 2014]
Nie ukrywajmy, ale choć większość producentów tabletów notuje wzrosty sprzedaży w poszczególnych kwartałach (w skali rok/rok), tak nad Apple ostatnimi czasy zawisła chmurka. Firma z Cupertino w pierwszym i drugim kwartale tego roku sprzedała mniej tabletów niż w pierwszej połowie 2013 roku.
Tymczasem wiemy, że Apple przygotowuje się do premiery nowych iPhone’ów, w tym jednego większego modelu z ekranem o przekątnej 5,5 cala, czyli najzwyklejszego w świecie phabletu. Urządzenia tego typu stają się coraz popularniejsze. Nierzadko są w stanie zapewnić nawet funkcjonalność mniejszego tabletu. Wszak różnica w przekątnej ekranu nie jest aż tak wielka, a około 5,5-6-calowy wyświetlacz z powodzeniem nadaje się do przeglądania stron internetowych, czytania e-booków lub prowadzenia rozgrywki w gry.
Niedawno jednak pojawiły się plotki, iż firma z Cupertino nie uruchomiła masowej produkcji własnego phabletu (w lipcu ruszył jedynie proces wytwarzania 4,7-calowego iPhone’a 6). To oznacza, że jego premiera prawdopodobnie nie odbędzie się we wrześniu, ale nieco później. Pewne źródła informują, że decyzja w sprawie premiery iPhone’a 6 z 5,5-calowym ekranem nawet jeszcze nie zapadła. Inne źródła natomiast stwierdzają, że Apple wprowadzi to urządzenie kilka miesięcy później po 4,7″ modelu – w grudniu lub dopiero w 2015 roku. Po to, aby większy model nie odciągał uwagi od mniejszego brata.
Jak natomiast 5,5-calowy iPhone 6 może wpłynąć na sprzedaż iPadów? Okazuje się, że również niespecjalnie pozytywnie. Dotyczy to jednak przede wszystkim modelu z 7,9-calowym wyświetlaczem, czyli iPada mini. W tym przypadku różnica w przekątnej ekranu nie jest zbyt wielka i 5,5-calowy iPhone z powodzeniem będzie w stanie zastąpić nam iPada mini (notabane jest to tablet, któremu przeciwny był nieżyjący założyciel Apple – Steve Jobs).
Czy jednak iPhone 6 z 5,5-calowym wyświetlaczem będzie w stanie zagrozić pozycji iPada Air z 9,7-calowym ekranem? W tym przypadku trudno to stwierdzić. Zapewne część osób rzeczywiście będzie w stanie pogodzić się z mniejszym ekranem iPhone’a i podaruje sobie zakup iPada, gdyż smartfon w pewnym stopniu będzie mógł zastąpić im tablet. Osoby, które jednak cenią sobie walory iPada, z pewnością z niego nie zrezygnują i nadal będą doceniać tandem w postaci tabletu i iPhone’a.
Mniejszy iPhone nie będzie po prostu w stanie zawsze zastąpić nam iPada. Wyobraźmy sobie, że chcemy wspólnie ze znajomymi obejrzeć prezentację lub krótkie wideo. Na 5,5-calowym ekranie będzie to bardzo utrudnione, ale na niemal 10″ wyświetlaczu już nie, a to tylko jeden przekład z wielu.
Prawda jednak jest taka, że sprzedaż iPadów może rzeczywiście maleć. Nawet, gdy Apple wprowadzi do oferty nowe modele, których spodziewamy się jesienią. Rynek jest już mocno nasycony iPadami (do tej pory sprzedano ich już ponad 225 milionów!) i raczej niewiele osób będzie chciało wymienić zeszłoroczne modele na nowe, a że phablety ogólnie zaczynają kanibalizować tablety, to już temat na osobny artykuł…