Nowy iPad mini oraz iPad 5. generacji zadebiutują w marcu?

Czyli plotek i ploteczek na temat nowych tabletów z iOS ciąg dalszy. Najnowsze informacje na ten temat opublikował jeden z analityków firmy Topeka Capital Markets – Brian White, który bardzo wierzy w to, że firma z Cupertino będzie szybko chciała odpowiedzieć na produkty konkurencji, które zostały zaprezentowane lub zapowiedziane na tegorocznych targach CES 2013 w Las Vegas. Według White’a nowych iPadów, zarówno z wyświetlaczem o przekątnej 7,9, jak i 9,7 cali możemy spodziewać się w marcu, a więc w pięć miesięcy po ostatnich modelach tabletów Apple.

Przeczytaj koniecznie >> 10 najciekawszych trików i funkcji dla iPada

 Loading ...

Jedno jest pewne. W tym roku na pewno doczekamy się nowych iPadów od Apple. Firma z Cupertino przyzwyczaiła nas do odświeżania portfolio własnych iGadżetów co około rok, a ostatnio nawet częściej. Tylko w tamtym roku doczekaliśmy się premiery aż trzech nowych tabletów z iOS. Najpierw modelu z wyświetlaczem Retina w marcu, a potem (w październiku) iPada mini oraz modelu z 9,7-calowym ekranem 4. generacji.

Tymczasem za nimi największa impreza poświęcona elektronice w tym roku, czyli targi CES 2013, które zakończyły się wczoraj w Las Vegas. Jeden z analityków firmy Topeka Capital Markets – Brian White pokusił się o przeprowadzenie analizy rynku i próbuje bawić się we wróżkę starając się znaleźć odpowiedzi na pytanie: jak Apple zareaguje na wszystkie nowe tablety, które zaprezentowano na CES? Według jego ustaleń już w marcu firma z Cupertino będzie chciała odpowiedzieć konkurencji za pomocą dwóch nowych iPadów. Rzekomo możemy spodziewać się zarówno nowego iPada mini (którego design nie ma ulec zmianom) oraz iPada 5. generacji, którego obudowa ma być cieńsza, a w środku znajdziemy nowy procesor. Ogólny wygląd tabletu nie ma ulec zmianom.

Z jednej strony można w to uwierzyć, ale z drugiej trudno. Zacznijmy może od tego, że Apple rzeczywiście lubi być liderem na rynku pod względem wydajności. Przy okazji każdej premiery nowego iGadżetu zachwala własne nowe procesory, które nie mają sobie równych wśród innych układów opartych na architekturze ARM. Podczas CES doczekaliśmy się zapowiedzi wielu nowych układów, w tym między innymi Tegry 4, która rzekomo jest szybsza od A6X z iPada czwartej generacji. Jeśli to prawda, to Apple zapewne niedługo odpowie na te „zarzuty”. Wiemy, że produkcją procesorów A6X ma się zająć tajwańska firma TSMC (zamiast Samsunga) i będą one wytwarzane w procesie technologicznym 28 nm. Całkiem możliwe, że Apple pójdzie o krok dalej i (w końcu) zechce wyposażyć iPada w czterordzeniowy procesor. Do tej pory układy firmy stanowią dwurdzeniowe jednostki. Z pewnością podwojenie ilości jednostek wykonujących obliczenia dodałoby procesorom niezłego kopa.

Niestety, ale raport White’a oparty jest tylko na przypuszczeniach. Warto dodać, że ten sam jegomość spekulował na temat wprowadzenia przez Apple jeszcze w tym roku do oferty tańszego iPhone’a. Plotki te zostały niedawno jednak rozwiane przez szefa marketingu firmy z Cupertino. Tak więc wspomniany raport warto potraktować z przymrużeniem oka. Tym bardziej, że inne informacje, które ostatnio przedostały się do sieci i są związane z iPadem 5. generacji sugerują, że obudowa tabletu ma jednak ulec zmianom i będzie przypominać tą z modelu z ekranem o przekątnej 7,9 cali, czyli będzie cechować się węższą ramką na dłuższej krawędzi.

Marcowa premiera pokrywa się jednak z informacjami opublikowanymi przez serwis Macotakara, który niedawno również wspominał o premierze nowych tabletów z iOS w tym miesiącu. Pożyjemy, zobaczymy!