Udostępnij
Tweetnij

Kupujesz tablet z Chin? Uważaj, bo możesz zostać nabity w butelkę!

Chiny. Kraj, w którym produkowanych jest najwięcej urządzeń elektronicznych, w tym także tabletów. Nic więc dziwnego, że sprzedawcy z Państwa Środka są w stanie oferować najniższe ceny i tym samym kuszą na zakup produktów bezpośrednio u nich. I to prawda, bo kupując tablet wprost z Chin, bez pośredników, możemy sporo zaoszczędzić. Okazuje się jednak, że nierzadko możemy stać się ofiarami oszustwa. Czego więc należy się wystrzegać i na co zwracać uwagę?

Kupujemy_tablet_w_Chinach_naglowek

Chiny. Kraj, w którym produkowanych jest najwięcej urządzeń elektronicznych, w tym także tabletów. Nic więc dziwnego, że sprzedawcy z Państwa Środka są w stanie oferować najniższe ceny i tym samym kuszą na zakup produktów bezpośrednio u nich. I to prawda, bo kupując tablet wprost z Chin, bez pośredników, możemy sporo zaoszczędzić. Okazuje się jednak, że nierzadko możemy stać się ofiarami oszustwa. Czego więc należy się wystrzegać i na co zwracać uwagę?

Przeczytaj koniecznie >> Tablety w Polsce. Wiemy, które z modeli były najpopularniejsze przez ostatnie pół roku!

To prawda, tablety sprowadzane z Chin są tanie. Jakiś czas temu podpowiadaliśmy wam w szczegółach, jak, krok po kroku, zamówić urządzenie z Państwa Środka. Niestety, ale okazuje się, że powinniśmy być ostrożni, bo chińscy sprzedawcy będą czasami chcieli nas nabić w przysłowiową butelkę.

Niestety, ale to prawda. Często możemy paść ofiarą oszustwa i otrzymać zupełnie inny produkt. Zacznijmy od tego, że chińscy sprzedawcy dosyć często stosują w opisach produktów rendery zupełnie innych urządzeń. Przykładem niech będą tablety Teclast X90HD lub X10HD 3G. W opisach tych produktów znajdziemy rendery Surface’a Pro 2. Ponadto sprzedawca udziela informacji na temat rysika, klawiatury z gładzikiem wyposażonego w dwuczęściowy przycisk oraz podstawkę. Okazuje się, że pierwszego i trzeciego elementu w tym tablecie w ogóle nie ma, a drugi (klawiatura) jest opcjonalnym elementem, który należy dokupić osobno. Co ciekawe, w rzeczywistości klawiatura wygląda zupełnie inaczej i nie ma wspomnianych dwóch przycisków pod gładzikiem. Co można zobaczyć przewijając tę stronę do dołu, gdzie znajdują się zdjęcia prezentujące rzeczywisty wygląd klawiatury. Niestety, te umieszczone są dopiero na końcu oferty, a więc nie każdy zwróci na nie uwagę.

Innym przykładem złych praktyk stosowanych przez chińskich sprzedawców jest zawyżanie specyfikacji technicznej. Przykład? Voyo Winpad A15-i5, który ma rzekomo ekran full HD. Okazuje się, że to nieprawda i w rzeczywistości ekran ma rozdzielczość 1366 x 768 pikseli. Sprzedawca co prawda nie zataił zupełnie tej informacji, ale umieścił ją mniejszą czcionką w dalszej części opisu produktu.

Czasami możemy także paść ofiarą pirackiego oprogramowania. Niestety, ale to często będziemy w stanie zweryfikować dopiero po otrzymaniu przesyłki i uruchomieniu tabletu. Legalność oprogramowania można sprawdzić (w przypadku tabletów z Windows) na stronach Microsoftu.

Podobnych przykładów jest znacznie więcej i zapewne nie ma sensu ich tutaj wymieniać. Zastanówmy się jednak, co robić w takich przypadkach, gdy rzeczywiście chcemy zakupić konkretny produkt z Chin? Po pierwsze, miejmy się na baczności czytając opisy poszczególnych tabletów. Starajmy się znaleźć niezgodności. Jeśli natrafimy na przykład na różne rozdzielczości ekranu, to spodziewajmy się, że w 99% przypadków będzie to właśnie ta niższa wartość. Podobnie jest w przypadku zastosowanego procesora lub kamery czy pojemności pamięci RAM i na dane. Pamiętajmy, że rzeczywistą specyfikację techniczną konkretnego tabletu zazwyczaj znajdziemy na stronie producenta, a więc warto ją odwiedzić – jeszcze przed zakupem.

Kolejną rzecz to zdjęcia. Niestety, często w ofercie znajdziemy tylko rendery dla prasy, które mogą pokrywać się z rzeczywistym produktem lub… w ogóle go nie przypominać. W tym przypadku warto napisać do sprzedawcy maila z prośbą o przesłanie fotografii prezentujących rzeczywisty wygląd urządzenia. Najlepiej w większej rozdzielczości, co pozwoli nam przyjrzeć się tabletowi z bliska. To samo dotyczy dodatkowych elementów. Pamiętajmy, aby zapytać sklep o wymienienie wszystkich elementów będących rzeczywiście w opakowaniu z tabletem. To co jest napisane w opisie produktu może w rzeczywistości stanowić tylko opcjonalne elementy, których nigdy nie zobaczymy.

Dzięki Szymon Nowak za pomoc!

Marcelina Poznańska

Lubię Androida i jestem jego użytkowniczką niemal od samego początku. Nie stronię jednak od innych platform mobilnych. Interesuję się, poza nowymi technologiami, także jazdą konną oraz sportem.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij