Huawei trolluje Meizu i Xiaomi za ekrany 2K. Firma nie widzi w tym sensu
Dziś już nikogo nie dziwią ekrany o rozdzielczości 2K w smartfonach. Tymczasem Huawei przeprowadziło pewne testy, z których wynika, że większe rozdzielczość jest w praktyce niewidoczna dla oka i przekłada się na krótszy czas pracy na baterii.
Dziś już nikogo nie dziwią ekrany o rozdzielczości 2K w smartfonach. Tymczasem Huawei przeprowadziło pewne testy, z których wynika, że większe rozdzielczość jest w praktyce niewidoczna dla oka i przekłada się na krótszy czas pracy na baterii.
Jeden z dyrektorów Huawei – Yu Chengdong przetestował smartfony Meizu MX4 Pro i Xiaomi Mi Note Pro. Nie wiemy jakie dokładnie testy przeprowadzono, ale okazuje się, iż bateria (o pojemności 3000 mAh) jest zbyt słaba w drugim z wymienionych smartfonów. Według Yu Chengdong zasilenie ekranu o przekątnej 5,7″ i rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli wymaga pojemniejszego akumulatora.
Chengdong stwierdza także, że różnica pomiędzy ekranami full HD i 2K jest w praktyce niewidoczna dla ludzkiego oka. Wszak w obu przypadkach mamy do czynienia z zagęszczeniem pikseli na poziomie ponad 300 ppi, gdzie typowe ludzkie oko przestaje widzieć różnice.
Tak więc w ofercie Huawei raczej nie powinniśmy spodziewać się smartfonów z ekranami 2K. Firma pewnie pozostanie przy rozdzielczości full HD, co z pewnością przełoży się na dłuższy czas pracy na baterii.
źródło: gizmochina