Udostępnij
Tweetnij

Recenzja stacji bazowej Apple Airport Express

Zgodnie z obietnicą, serwujemy wam recenzję najnowszej stacji roboczej Apple’a – Airport Express, modelu MC414Z. Urządzenie jest czymś więcej aniżeli tylko zwykłym routerem sieci bezprzewodowych. W rzeczywistości oferuje znacznie więcej. Pytanie tylko: czy wspomniana funkcjonalność warta jest (niemałej) kwoty, którą firma z Cupertino życzy sobie za Airport Express?

Zgodnie z obietnicą, serwujemy wam recenzję najnowszej stacji roboczej Apple’a – Airport Express, modelu MC414Z. Urządzenie jest czymś więcej aniżeli tylko zwykłym routerem sieci bezprzewodowych. W rzeczywistości oferuje znacznie więcej. Pytanie tylko: czy wspomniana funkcjonalność warta jest (niemałej) kwoty, którą firma z Cupertino życzy sobie za Airport Express?

Przeczytaj koniecznie >> Testujemy Apple TV razem z iPadem

Pierwsze wrażenia

Po rozpakowaniu pudełka z Airport Express w środku znajdziemy samo urządzenia, które z wyglądu bardzo przypomina inny gadżet firmy z Cupertino – Apple TV, kabel zasilający, drukowaną dokumentację (niestety, brak w języku polskim) i… to wszystko! Niestety, jak to zazwyczaj w przypadku produktów Apple’a bywa otrzymujemy jedynie to, co potrzebne jest do działania urządzenia i nic ponadto. Nie znajdziemy tutaj żadnych dodatkowych kabli czy przewodów. Wielka szkoda, gdyż te niestety będą przydatne, o czym przekonaliśmy się dosłownie po chwili.

Mały Apple TV

Nowa stacja bazowa Airport Express porównywana jest wyglądem do Apple TV. Nic w tym dziwnego, gdyż MC414Z rzeczywiście przypomina to urządzenie, tyle, że w wersji zminiaturyzowanej. Nowy Aiport prezentuje się jednak znacznie lepiej niż starsza wersja stacji, czyli model MB321, która przypominała zasilacz MagSafe. Nowa obudowa jest znacznie lepsza, nie tylko pod względem estetyki, ale również wykonania. Plastik użyty w MC414Z sprawia wrażenie solidniejszego.

Konfiguracja

Airport Express można bardzo szybko skonfigurować na kilka sposobów. My skorzystaliśmy z narzędzia Airport dla iPada. Aplikacja pozwala nam w kilku prostych krokach odpowiednio skonfigurować urządzenie wedle własnych potrzeb, a warto dodać, że do dyspozycji mamy trzy tryby pracy:

  • Jako nowa sieć Wi-Fi;
  • Podłączenie do już istniejącej sieci bezprzewodowej (my wybraliśmy ten wariant pracy);
  • Sieć użyczana, czyli dla gości (oferuje dostęp do internetu, ale nie do urządzeń w naszej sieci lokalnej).

Podłączenie Airport do istniejącej sieci zajęło nam zaledwie minutę. Następnie mogliśmy rozpocząć pracę z urządzeniem.

Miłe złego początki

Początkowo praca z Airport Express wydawała być się nie pozostawiającą żadnych zastrzeżeń. W domu internet działa płynnie, a zasięg Wi-Fi jest bardzo dobry. Problemy zaczęły się jednak tuż po wyjściu z budynku i oddaleniu się od murów o kilkanaście metrów. iPad całkowicie stracił połączenie, gdyż sygnał nadawany przez Airport nie jest zbyt mocny. Niestety, ale urządzenie nie ma żadnej zewnętrznej anteny, tym samym oferuje słaby zasięg. W domu czy mieszkaniu nie będziecie mieć problemów, ale już w ogrodzie zapewne tak.

Muzyka drogą bezprzewodową

Nowa stacja bazowa Apple posiada oczywiście (jak starsze wersje gadżetu) złącze audio 3,5 mm, do którego możecie podłączyć wzmacniacz lub głośniki (najpierw musicie postarać się jeszcze o odpowiednie okablowanie, bo tego nie znajdziecie w pudełku). Następnie, z poziomu aplikacji Muzyka, w prawym górnym rogu okna programu znajdziemy ikonkę, której naciśnięcie pozwoli nam wskazać Airport Express jako odbiornik. Następnie możemy strumieniować bezprzewodową muzykę, a ta odtwarzana będzie na zewnętrznych głośnikach. Funkcja działa bez zarzutu, a dźwięk jest płynny i czysty.

Dodatkowa funkcjonalność

Airport Express dysponuje również  dodatkowymi portami w postaci dwóch złączy Ethernet (jeden Lan, drugi Wan) oraz USB, do którego możemy podłączyć drukarkę i następnie drukować dokumenty z każdego urządzenia podłączonego do sieci w domu. Szkoda, że Apple nie postarało się zapewnić wsparcia dla dysków zewnętrznych podłączanych do portu USB. Te niestety nie są rozpoznawane przez urządzenie.

Podsumowanie

Airport Express jest udanym gadżetem, ale stosunkowo drogim. Urządzenie kosztuje 429 złotych, a więc dosyć sporo. W tej cenie możemy kupić znacznie bardziej funkcjonalny router Wi-Fi. Co prawda nie dostaniemy wtedy możliwości strumienionowania muzyki przez AirPlay, ale to w zasadzie tylko tyle. Decyzja należy więc do was. Jeśli potrzebujecie dodatkową funkcjonalność Airport Express, to możecie się skusić. W przeciwnym wypadku lepiej sobie podarować…

Zalety

+ ładny design, małe wymiary
+ możliwość pracy w kilku trybach
+ prostota konfiguracji
+ strumieniowanie muzyki

Wady

– słaby zasięg
– brak dodatkowego okablowania
– wysoka cena
– nie umożliwia współdzielenia dysków


sferis.pl - przyjazny sklep internetowy

Dawid Długosz

Dziennikarz w branży IT od 2006 roku. Fan produktów firmy Apple. W życiu prywatnym mąż i ojciec trójki dzieci. W serwisie Tablety.pl pełni rolę redaktora prowadzącego. Pasjonat nowych technologii.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij