Apple TV jest ciekawym urządzeniem, które umożliwia znacznie zwiększyć nam w domu możliwości ekosystemu opartego na urządzeniach z iOS. Poza podstawową funkcją, którą jest wypożyczanie filmów wideo w iTunes oferuje wiele więcej! Przetestowaliśmy najnowszą wersję Apple TV – model MD199 i podpowiadamy czy gadżet warty jest swojej niemałej ceny.
Przeczytaj koniecznie >> Recenzje akcesoriów dla tabletów
Apple TV jest z pozoru małą, czarną skrzynką, po której niespecjalnie można spodziewać się dużej funkcjonalności. Pozory jednak mylą, gdyż czarne pudełeczko skrywa wiele unikalnych funkcji, które w połączeniu z telewizorem i urządzeniami pracującymi pod kontrolą iOS pozwolą nam zamienić nasz salon w prawdziwe centrum multimedialne.
Pierwsze wrażenia
Po rozpakowaniu pudełka w środku znajdziemy małą, czarną skrzynkę, czyli Apple TV, kabel zasilający, pilot zdalnego sterowania oraz instrukcję użytkownika. W zasadzie nowe Apple TV przypomina poprzedni model urządzenia. Przynajmniej z zewnątrz.
Niestety, okazuje się, że zawartość opakowania jest niekompletna, a dokładniej rzecz ujmując nie zawiera ważnego elementu, który pozwoli nam podłączyć Apple TV do telewizora. Mowa o przewodzie HDMI. Niestety, o ten musimy postarać się sami, gdyż firma z Cupertino nie dołącza kabla do zestawu. Musimy więc liczyć się z poniesieniem dodatkowych wydatków jeśli nie posiadamy kabla HDMI.
Konfiguracja
Po podłączeniu Apple TV do telewizora możemy rozpocząć konfigurowanie urządzenia. Niestety, proces z wykorzystaniem dedykowanego pilota zdalnego sterowania nie jest wygodny. Tak więc tuż po podłączeniu urządzenia do istniejącej sieci Wi-Fi postanowiliśmy pozostałe czynności konfiguracyjne wykonać z poziomu iPada, za pomocą dedykowanej aplikacji – Remote. Jest to znacznie wygodniejsze rozwiązanie, a poza tym program Remote przyda się nam również później, gdyż umożliwia także sterowanie Apple TV, a nie tylko konfigurowanie gadżetu.
Multimedia na ekranie
Główną zaletą Apple TV jest możliwość bezprzewodowego wysyłania obrazu z iPada (lub innych urządzeń Apple’a) bezpośrednio na obraz telewizora. W tym celu musimy posłużyć się funkcją AirpPlay, której ikona wygląda następująco:
Drugą z funkcji AirPlay jest możliwość przeniesienia samego obrazu na telewizor, na przykład gry, a iPada wykorzystania jako dotykowego kontrolera gier. Obie funkcje działają bez zarzutu i są bardzo wygodnym rozwiązaniem.
Muzyka w powietrzu
Telewizor podłączony do zestawu głośników możemy również za pomocą Apple TV wykorzystać jako urządzenie pośredniczące w odtwarzaniu muzyki drogą bezprzewodową. W tym celu wystarczy tylko, że dodamy do Apple TV lokalną lub pochodzącą z iTunes Match bibliotekę muzyki. Następnie za pomocą aplikacji Remote możemy odtwarzać ulubione piosenki z dowolnego miejsca w domu.
Są również wady
Oczywiście Apple TV nie jest pozbawione wad. Najnowsza wersja urządzenia doczekała się niewielu usprawnień względem Apple TV drugiej generacji. W zasadzie na uwagę zasługuje tylko wsparcie dla trybu 1080p (wcześniej 720p). Poza tym dla nowego modelu nie istnieje jailbreak, który umożliwia znaczne zwiększenie możliwości gadżetu. Niestety, fani tego typu przeróbek nie znajdą tutaj (na razie) nic dla siebie. Kolejnym minusem jest cena. Apple TV kosztuje 479 złotych, a więc całkiem niemało.
Podsumowanie
Apple TV na pewno warto polecić wszystkim, którzy jeszcze nie posiadają tego urządzenia, a chcą wykorzystać własny telewizor jako główny element domowego centrum rozrywki. Jeśli jednak posiadacie drugą generację Apple TV, to wymiana na nowszy model raczej nie jest opłacalna.
Zalety
+ AirPlay;
+ Duże możliwości z zakresu obsługi multimediów;
+ Reprodukcja obrazu z iGadżetów;
+ Estetyczna obudowa.
Wady
– Wysoka cena;
– Brak jailbreak;
– Brak kabla HDMI w zestawie.