Na tę chwilę Google Glass to drogi i ekstrawagancki gadżet, dostępny tylko grupie entuzjastów i deweloperów. Wiele dotychczas opublikowanych recenzji, tego kosztującego 1.500 dolarów urządzenia, potwierdza się w jednym punkcie – okulary Google Glass Explorer Edition, poza nawigacją, wykonywaniem zdjęć i wideo oraz wyszukiwania odpowiedzi na zapytania nie potrafią nic więcej. W zasadzie powinniśmy użyć czasu przeszłego. Nie potrafiły do dzisiaj…
Przeczytaj koniecznie >> Testujemy Apple TV 3 gen wraz z iPadem
Jak to zwykle bywa w przypadku urządzeń z Androidem, z czasem deweloperzy wydają coraz więcej przydatnych aplikacji. Tak jest również w przypadku okularów interaktywnych Google. Producent wydał właśnie poprawkę oprogramowania urządzenia, które przynosi istotną funkcjonalność: Google Glass umożliwia teraz przeglądanie stron internetowych.
Lipcowa aktualizacja oprogramowania okularów pozwala na wyświetlenie za pomocą komendy głosowej żądanej strony internetowej. Nawigacja na stronie odbywa się za pomocą touchpada, umieszczonego na boku urządzenia, dokładnie w taki sam sposób, jak na ekranie tabletu czy smartfona, lub touchpadzie notebooka. Również powiększanie czy pomniejszanie, podobnie jak w przypadku wspomnianych urządzeń, odbywa się za pomocą „uszczypnięć”, natomiast centrowanie strony – za pomocą dwukrotnego tapnięcia.
Gdy połączymy Google Glass z smartfonem, możliwe jest również wykorzystanie komend głosowych do odczytu wiadomości tekstowych, odbierania połączeń telefonicznych, czy wysyłanie fotografii do osób zapisanych w kontaktach, do których takowe komendy zostały przypisane.
Źródło: Liliputing