Apple patentuje słuchawki, które działają przewodowo i z użyciem Bluetooth
Coraz więcej mówi się o tym, że nowe smartfony Apple’a będą pozbawione 3,5-mm jacka audio. Wraz z nimi mają pojawić się także nowe słuchawki. Tymczasem amerykański urząd USPTO opublikował na własnej stronie dokumentację poświęconą nowemu patentowi Apple’a, w którym opisano słuchawki pozwalające na przesyłanie dźwięku drogą przewodową, jak i z użyciem połączenia Bluetooth. Jest jednak mało prawdopodobne, że takie słuchawki znajdą się w opakowaniach z nowymi iPhone’ami.
Coraz więcej mówi się o tym, że nowe smartfony Apple’a będą pozbawione 3,5-mm jacka audio. Wraz z nimi mają pojawić się także nowe słuchawki. Tymczasem amerykański urząd USPTO opublikował na własnej stronie dokumentację poświęconą nowemu patentowi Apple’a, w którym opisano słuchawki pozwalające na przesyłanie dźwięku drogą przewodową, jak i z użyciem połączenia Bluetooth. Jest jednak mało prawdopodobne, że takie słuchawki znajdą się w opakowaniach z nowymi iPhone’ami.
Amerykańskie USPTO (Biuro Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych) opublikowało w tym tygodniu dokumentację poświęconą nowemu patentowi Apple’a, który nazwano: odłączane urządzenie do bezprzewodowego słuchania. Oczywiście, są to słuchawki. Apple zaprojektowało je jednak tak, aby można z nich było słuchać muzykę zarówno z użyciem kabla, jak i połączenia bezprzewodowego przez Bluetooth. Jak to ma działać? Słuchawki są połączone ze sobą przewodem, na środku którego znajduje się specjalne złącze magnetyczne. Po podłączeniu kabla będzie można słuchać muzykę z użyciem połączenia przewodem. W ten sposób mogłoby także odbywać się ładowanie baterii słuchawek.
Warto dodać, że Apple złożyło wniosek na ten patent już w 2011 roku, a więc na rok przed tym, gdy do oferty wprowadzono, wraz z iPhone’em 5, odświeżone słuchawki EarPods, które do tej pory nie doczekały się odświeżenia. Pomysłodawcą hybrydowych słuchawek jest Jorge S. Fino.
Trudno jednak powiedzieć, czy Apple zamierza oferować takie słuchawki w opakowaniu z iPhone’ami 7. Wcześniejsze plotki zakładały, że firma z Cupertino przygotowuje dwie pary nowych słuchawek. Jedne bezprzewodowe, a drugi z wtykiem Lightning. Jest bardziej prawdopodobne, że w opakowaniach iPhone’ów 7 znajdą się słuchawki z przewodem, a te umożliwiające komunikację z użyciem Bluetooth będą sprzedawane osobno. Być może pod marką Beats.
W listopadzie zeszłego roku pojawiły się pierwsze plotki (pochodzące z japońskiego bloga Macotakara) na temat braku 3,5-milimetrowego wtyku audio w iPhone’ach 7. Jego rolę ma przejąć złącze Lightning, a w miejscu jacka audio zapewne pojawi się drugi głośnik, który zapewni iPhone’om stereofoniczny dźwięk.
Nowe słuchawki Apple’a mogą trafić do sprzedaży pod nazwą AirPods, gdyż taką nazwę firma z Cupertino zastrzegła już wcześniej. Podobno słuchawki mają mieć mikrofon z redukcją szumów i zaoferują możliwość wykonywania połączeń telefonicznych z użyciem Siri. AirPods nie mają nawet portu USB do ładowania. Będą dostarczane ze specjalnym case’em, który pozwoli je ładować, gdy nie będą używane.
Na więcej informacji musimy jeszcze poczekać. Pamiętajmy, że Apple patentuje różne rozwiązania i technologie, ale część z nich nigdy nie opuszcza szuflady. Z hybrydowymi słuchawkami może być podobnie. Oficjalnej premiery iPhone’ów 7, a wraz z nimi debiutu nowych słuchawek (jakie by one nie były) spodziewamy się we wrześniu. Wtedy wszystko się wyjaśni.
Źródło: Apple Insider