Analitycy twierdzą, że firma z Cupertino zaliczyła duży spadek sprzedaży zegarków Apple Watch. W zeszłym kwartale sprzedało się ich mniej o 40% względem okresu od października do grudnia.
Analityk firmy ITG Investment Research – Matthew Goodman opublikował w tym tygodniu notatki dla inwestorów, z których wynika, że sprzedaż Apple Watcha w pierwszym kwartale tego roku poleciała w dół o 40% względem ostatniego kwartału 2015 roku. Jeśli firma z Cupertino miała taki problem globalnie, a nie tylko w Stanach Zjednoczonych, to w zeszłym kwartale sprzedała nie więcej niż 3,1 mln sztuk Apple Watchy.
Niższa sprzedaż Apple Watcha względem ostatniego kwartału 2015 roku nie powinna jednak nikogo dziwić. Wszak okres od stycznia do marca nie sprzyja tak zakupom jak czas przedświąteczny. W zeszłym kwartale Apple zaliczyło także historyczny spadek sprzedaży iPhone’ów. Szczegóły na ten temat poznamy już za dwa dni, kiedy to Apple opublikuje wyniki sprzedaży i finansowe za poprzedni kwartał. Niestety, w przypadku Apple Watcha pozostaną nam tylko domysły i sugestie analityków. Wynika to z faktu, że firma z Cupertino „wrzuca” Apple Watcha do „worka” z pozostałymi produktami i nie chwali się oficjalnie liczbą sprzedanych smartwatchy.
Jeśli wierzyć plotkom, to w tym lub przyszłym kwartale zostanie zaprezentowany nowy Apple Watch, ale należy go bardziej traktować jak iPhone’y s, a więc wizualnie nie powinniśmy spodziewać się większych zmian względem pierwszego zegarka firmy Tima Cooka. Pojawią się jednak udoskonalenia obejmujące hardware i funkcje.
źródło: fortune