Apple Watch 4 zaprezentowany w trakcie wrześniowej konferencji jest już dostępny na wybranych rynkach. W niedługim czasie smartwatch pojawi się także w Polsce. Jedną z ciekawszych nowości tego urządzenia jest wykrywanie upadku. To rozwiązanie, którym gigant z Cupertino chwalił się dłuższy czas w trakcie oficjalnej prezentacji.
Okazuje się jednak, że wykrywanie upadku w Apple Watch series 4 domyślnie jest wyłączone. Chyba, że użytkownik ma 65 lat lub więcej, to wtedy opcja jest aktywna. Jeśli jesteście młodsi, to należy to włączyć w ustawieniach. W tym celu trzeba udać się do aplikacji zegarka na iPhonie i odnaleźć stosowną opcję w sekcji SOS.
Wykrywanie upadku w Apple Watch 4 aktywuje się w momencie, gdy zegarek wykryje upadek. Funkcja działa na zasadzie algorytmów. Następnie na ekranie wyświetlą się opcje, które widzicie powyżej. Jeśli smartwatch wykryje, że się poruszacie, to poczeka na odpowiedź. Jednak tylko jedną minutę, bo potem rozpocznie 15-sekundowe odliczanie do wezwania pomocy.
Funkcja była testowana w tym tygodniu przez różnych youtuberów. Wykrywanie upadku z Apple Watch series 4 nie jest pozbawione wad. Jak to działa w praktyce, to możecie zobaczyć na poniższym wideo. W Polsce smartwatch będzie dostępny w cenie od 1899 złotych.
Apple Watch 4 (series 4) – dane techniczne
- wyświetlacz OLED LTPO Retina z Force Touch o jasności do 1000 nitów
- koperta 40 lub 44 mm
- 2-rdzeniowy, 64-bitowy procesor S4
- układ Apple W3
- 16 GB pamięci flash
- wysokościomierz barometryczny
- optyczny czujnik tętna
- czujnik EKG
- Wi-Fi b/g/n (2,4 GHz)
- Bluetooth 5.0
- wodoszczelność do 50 m
- grubość koperty 10,7 mm
- bateria zapewniająca do 18 godzin pracy
- watchOS 5
Zobacz także: AirPods – triki. Sztuczki, które warto znać
źródło: Reddit