Thule Vea Backpack 17L to plecak, z którym spędziłem ostatnie kilka tygodni. Z tego też powodu sądzę, że jestem już w stanie podzielić się własną opinią o tym plecaku. Zobaczmy dla kogo Thule Vea Backpack 17L będzie dobrym wyborem.
Plecak dla gadżeciarzy, ale nie tylko
Thule Vea Backpack 17L to plecak, który na pewno przypadnie do gustu gadżeciarzom. Jednak nie tylko, bo producent celuje nim w wielu innych klientów. To w zasadzie plecak, który nada się na siłownię czy do pracy. Na pewno sprawdzi się w mieście.
W środku znajduje się przegroda, którą zaprojektowano pod kątem 15-calowych MacBooków. Oczywiście, zmieścicie tam również wiele innych laptopów, które wielkością nie przekraczają rozmiarów wspomnianego MacBooka. Zaraz obok znajduje się przegroda na 10-calowy tablet. Tam jednak z powodzeniem zmieścicie także ciut większe tablety.
Osobista komora, która zapewni bezpieczeństwo potrzebnym przedmiotom
W Thule Vea Backpack znajduje się specjalna, zapinana komora z siatki, która pomieści wiele małych przedmiotów. Mogą to być klucze, pendrive’y, dokumenty, długopisy i wiele więcej potrzebnych na co dzień przedmiotów. Jest ona zapinana na zamek błyskawiczny. W ten sposób mamy pewność, że nic się nie zgubi. Jest też zewnętrzny schowek, który zapewnia łatwy dostęp do telefonu lub innego małego przedmiotu podobnych rozmiarów. W tym celu nie trzeba po prostu otwierać głównej komory. Ta specjalna przegródka znajduje się na lewym boku.
Bezpieczna podróż
Thule Vea Backpack to plecak, który sprawdzi się także wśród rowerzystów i nie tylko. Pasy naramienne, jak i przód torby mają elementy odblaskowe. Te zwiększą waszą widoczność po zmroku i zapewnią bezpieczeństwo na drodze. To miły dodatek plecaka, który na pewno cieszy. Skoro już przy paskach jesteśmy, to warto wiedzieć, że można je stabilizować z wykorzystaniem paska piersiowego, który można regulować.
Wygoda dla pleców
Plecaki marki Thule są wygodne. Miałem o tym okazję przekonać się już nie raz. Nie inaczej jest w przypadku modelu Vea Backpack. Paski naramienne są wyścielone specjalnym materiałem, który zwiększa komfort noszenia. Zwłaszcza w przypadku, gdy przenosimy więcej cięższych przedmiotów. To samo dotyczy „pleców”, które też wyścielono, a ponadto zaimplementowano kanał powietrzny. Plecak wykonany jest z melanżu poliestrowego, nylonu 800D. Materiał nie niszczy się zbyt szybko, choć po miesiącu użytkowania można już zauważyć pierwsze ślady wytarcia. Waga pustego plecaka to 740 gramów.
Zamki YKK i osprzęt Duraflex
Thule Vea Backpack to plecak mający zamki błyskawiczne YKK. Są one naprawdę dobrze wykonane i nie psują się nawet przy intensywnym użytkowaniu. Producent zastosował także specjalne uchwyty i osprzęt Duraflex. Na koniec warto też wspomnieć o wewnętrznej kieszeni, które jest elastyczna. Tutaj producent doradza przechowywanie butów lub brudnych ubrań.
Thule Vea Backpack to nie jest plecak bez wad
Plecak Thule Vea Backpack w ogólnym zestawieniu zalet i wad wypada pozytywnie. Co nie zmienia faktu, że dużym minusem jest jego cena. Cena producenta przekracza kwotę 400 złotych. Jeśli jednak się dobrze rozejrzycie, to plecak kupicie za trochę mniej, bo około 330 złotych. Do wyboru mogłoby być też trochę więcej kolorów. Dostępne są tylko trzy opcje. Poza widoczną na zdjęciach są jeszcze warianty szary i zielony. Warto dodać, że występują też inne pojemności – 21 lub 25 litrów. Z ofertą plecaków możecie też zapoznać się w naszym sklepie Sferis.
Przeczytaj także: Najlepsze nowe gry mobilne z listopada