- Wiele rodzajów hardware’u (kilku producentów, kilka rozmiarów ekranu – choćby)
- Wiele wersji systemu operacyjnego
- Brak narzędzi analitycznych do sprawdzania, jakie problemy mają użytkownicy i w jaki sposób oddziałują z grami
- Problemy z wyszukiwaniem gier w sklepie Androida
Z tych właśnie powodów pani Shaw porównuje robienie gier na tablety z systemem operacyjnym Gogle do programowania na PC. Gry na iOS robi się, według niej, jak na konsole PS3 i X360. Pytanie, czy problemy z kompatybilnością systemów i sprzętu Androida nie przełożą się na brak ochoty twórców do produkowanie gier? Problem dobrze opisuje taki cytat:
Za każdym razem, gdy biorę do ręki inny sprzęt z Androidem, użycie przycisku „back” jest inne. Jestem tym bardzo zmieszana, użytkownicy też.
No tak. To duży problem. Dla porównania, twórcy gier na PC odwracają się powoli od tej platformy od lat właśnie z tej przyczyny: każdy laptop z systemem Windows powinien obsługiwać ich grę, ale każdy jest inny. A zmarnowana na testy i poprawki energia nie jest rekompensowana w przychodach ze sprzedaży.
Shaw mówi też o tym, jaki problem ma ngmoco z poprawianiem swoich gier:
Odnajdywanie gier w sklepie Androida jest naprawdę ciężkie i musi się zmienić. To bardzo niedojrzały rynek w tej chwili, więc analizowanie gier jest dużym wyzwaniem – Google nie obsługuje takiej analityki, jaką wbudowujemy w swoje tytuły.
Oby ich to nie odwróciło od całej platformy i tabletów.