O planach związanych z przystosowaniem przeglądarki Chrome na potrzeby urządzeń z Androidem słyszeliśmy pół roku temu. Koniec końców i okazało się, że programiści firmy z Mountain View nie zasypiali gruszek w popiele. Wczoraj, w Android Market udostępniono pierwszą, poglądową wersję beta przeglądarki Chrome dla Androida. Dostęp do aplikacji jest jednak mocno ograniczony i na razie nie wszyscy mogą wypróbować program w akcji.
Przeczytaj koniecznie >> 10 najlepszych tricków na tablety z Androidem
Pierwsze oznaki prac związanych z przeportowaniem Chrome na potrzeby tabletów z Androidem mogliśmy ujrzeć już w sierpniu zeszłego roku, gdy do sieci web przedostał się film prezentujący wczesny prototyp aplikacji działającej pod kontrolą Honeycomba. Później zrobiło się nieco cicho i sądzono, że Chrome zostanie zintegrowany z Androidem 4.0 Ice Cream Sandwich. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Google jedynie usprawniło wbudowaną w system przeglądarkę, ale nadal nie była to aplikacja bazującą na otwartym Chromium. Z kolei w grudniu pojawiły się nowe informacje, które sugerowały rychłe pojawienie się Chrome na Androidzie. Były to prorocze znaki, bo wczoraj wieczorem firma z Mountain View publicznie ogłosiła dostępność Chrome beta dla własnej mobilnej platformy.
Niestety, Chrome beta nie może wypróbować każdy. Po pierwsze aplikacja współpracuje wyłącznie z Androidem Ice Cream Sandwich, a jak wiemy, tablety z tym systemem na rynku możemy policzyć na palcach obu dłoni. Kolejną niedogodnością jest dostępność aplikacji wyłącznie dla mieszkańców kilku regionów (w tym Stanów Zjednoczonych i wybranych państw Europy, które jednak nie obejmują Polski…). Oczywiście wkrótce Google rozszerzy dostępność Chrome beta, ale na razie w kraju musimy obejść się smakiem.
Co takiego interesującego jest w Chrome beta dla Androida? Przeglądarkę w całości oparto na „dużym” Chrome z numerem 16.0.915.75, ale zmodyfikowano interfejs na potrzeby ekranów dotykowych, zarówno tabletów, jak i smartfonów.
Chrome beta pozwala przeglądać strony internetowe w kartach, ma prosty interfejs użytkownika oraz pozwala wyszukiwać informacje bezpośrednio na uruchomionych witrynach. Google chwali się, że Chrome dla Androida jest niesamowicie szybki. Akceleracja sprzętowa zapewnia szybkie działanie programu, a strony z wyników wyszukiwania wczytują się w mgnieniu oka. Pierwsze wyniki są od razu wstępnie ładowane do pamięci, ale ma to również negatywne odbicie. Posiadając limit na internet mobilny nowej funkcji raczej nie docenimy i szybko wyłączymy, gdyż skutecznie przyczyni się ona do szybkiego zużycia pakietu na dane.
Nowa przeglądarka firmy z Mountain View to również liczne funkcje związane z synchronizacją ze starszym bratem. Możemy synchronizować zakładki i dane z omniboksu. Ponadto logując się do konta Google dostajemy ciekawą opcję, która pozwala uruchamiać te same karty na mobilnym Chrome, które przed chwilą przeglądaliśmy na komputerze. Producent dozbroił aplikację również w możliwość surfowania w trybie prywatności.
Google Chrome dla Androida nie będzie jednak obsługiwać Flasha. Informację potwierdziło samo Adobe, które zresztą wycofuje się już z Flash Playerem z Androida, jak i innych urządzeń mobilnych. Google stawia przede wszystkim na HTML5, również w tabletach i smartfonach. Stąd też brak wsparcia dla Flasha nie powinien już nikogo dziwić…
Szkoda tylko, że nie mamy okazji, aby wypróbować przeglądarkę w akcji. Na pocieszenie pozostaje nam tylko film opublikowany przez Google, na którym możemy zobaczyć Chrome beta na Androidzie. Mamy również nadzieje, że w przeciągu najbliższych tygodni producent rozszerzy dostępność przeglądarki na inne rynki, w tym również Polskę. Chrome beta dostępny jest pod tym adresem. Jeśli nie możecie wytrzymać i posiadacie tablet z Androidem Ice Cream Sandwich, to warto wiedzieć, że po sieci web krąży już plik APK z przeglądarką. Pobierzecie go na przykład tutaj.
Fot.: Google