Firma Apple może sobie nie radzić z kłodami rzucanymi jej pod nogi przez chińskie władze, ale na ziemiach Korei Południowej interes wręcz kwitnie. Dziennik Korea Herald donosi, że sprzedaż iPada przebiła magiczny pułap jednego miliona sztuk, zostawiając tym samym największego konkurenta – firmę Samsung – daleko w tyle.
Przeczytaj także >> Avid Studio – recenzja aplikacji do montażu filmów dla iPada
Korea Południowa nie jest znana z pałania szczególnie gorącą miłością do tabletu Apple, prędzej do ich telefonu. Rynek tego typu urządzeń jest tam jednak na tyle duży, aby Apple mogło sprzedażą miliona iPadów zająć ponad 70%. Warto nadmienić, że jest to liczba sprzętu sprzedanego w kraju od kwietnia zeszłego roku, kiedy to firma z Cupertino postanowiła wejść na rynki azjatyckie, więc całkowicie pomija ilość sprzętu zakupionego drogą importu. Dlatego też należy zakładać, że w Korei znajduje się o wiele więcej tabletów Apple niż podaje dziennik. Co ciekawe 2/3 kupujących wybrało urządzenie w wersji Wi-Fi, rezygnując z kupna obligatoryjnego pakietu danych.
Samsungowi nie jest do śmiechu po najnowszych doniesieniach prasy. Jak to się dzieje, że amerykańska firma tak łatwo dominuje rynek deklasując rodzimą korporację? Tego chyba nikt nie rozumie. Samsungowi pozostaje się martwić, w jaki sposób przekonać swoich rodowitych konsumentów do wyboru świeżo zapowiedzianego tabletu Galaxy Tab 2, a nie iPada 3.