Obecnie rynek aplikacji mobilnych zdominowany jest przez smartfony. To głównie pod kątem tych urządzeń pisane są aplikacje, zarówno na Androida, jak i iOS. Programy przystosowane stricte pod kątem tabletów internetowych stanowią w popularnych sklepikach z aplikacjami mniejszość. Całkiem jednak możliwe, że wkrótce się to zmieni. Dlaczego? Ponieważ tablety oferują coraz większy potencjał, a deweloperzy zaczynają wykazywać wzrost zainteresowania tego typu urządzeniami. W szczególności widać to w przypadku twórców gier!
Przeczytaj koniecznie >> Jakie tablety kupujemy? Te tanie
Jeszcze dwa lata temu, gdy na rynku dopiero co raczkował iPad aplikacje pisane stricte na tablety były prawdziwą niszą. Wszystko zmieniło się w 2011 roku, gdy komputery z ekranami dotykowymi pomału zaczęły zdobywać rzesze użytkowników. Dziś tego typu maszyny stanowią coraz większy odsetek kupowanych przez nas komputerów. Nie dziwi więc fakt, że twórcy aplikacji na urządzenia mobilne zaczynają weń zwracać coraz większą uwagę.
Rosnące zainteresowanie, a co za tym idzie zapotrzebowanie na aplikacje na tablety doskonale widać na przykładzie iPada. W App Store znajdziemy już grubo ponad 600 tysięcy różnych programów, z czego około 30% stanowią aplikacje dla tabletu Apple’a (ostatnie dane, którymi chwaliła się firma z Cupertino mówiły o liczbie 170 tysięcy aplikacji).
Dla porównania, dokładnych danych z Android Market… tfu… wróć, Google Play store jako takich nie ma. Aplikacji dla tabletów niemniej przybywa, w tym również na urządzenia pracujące pod kontrolą platformy Google’a.
Najnowsza analiza firmy Research2Guidance zdradza, że w zeszłym roku przybyło aż 58 milionów nowych użytkowników tabletów. Za rok będzie nas o 150% więcej! Przełożyły się to na 4% wzrost zainteresowania aplikacjami na tablety, a w tym samym czasie w przypadku smartfonów zaobserwowano spadek o 5%.
Zapewne zastanawiacie się również jak tablety wypadają na tle smartfonów pod względem ruchu generowanego przez aplikacje? Okazuje się, że na razie pierwsze z wymienionych urządzeń mają tylko 9% rynku oprogramowania mobilnego, ale trend cały czas zmierza w kierunku tabletów internetowych.
Użytkownicy tabletów są również nieco „inni” niż smartfonów. Zwłaszcza, gdy pod uwagę weźmiemy rodzaj aplikacji cieszących się największym wzięciem. Z racji większych ekranów dotykowych na tabletach częściej instalujemy gry, czytniki publikacji (i same publikacje) czy aplikacje produkcyjne (na przykład pakiety biurowe). Nawet Apple już się w tym połapało i specjalnie z myślą o fanach iPada stworzyło w App Store specjalny dział: @work.
Nie ukrywajmy, ale coraz więcej tabletów musi wręcz pozytywnie wpłynąć na liczbę aplikacji dla tych urządzeń. To oczywiście cieszy, bo im większa konkurencyjność, tym na lepsze oprogramowanie możemy liczyć.