Kup tablet Amazon za… reklamy
Idea tabletu dostępnego za darmo, w zamian za oglądanie reklam, nie jest nowa. Jak dotąd powracała i oddalała się niczym bumerang. Istniejący status quo może się tym razem zmienić za sprawą Amazonu. Jak podaje Wall Street Journal, potentat zamierza uczynić kolejne podejście do rewolucyjnego na rynku produktu.
Idea tabletu dostępnego za darmo, w zamian za oglądanie reklam, nie jest nowa. Jak dotąd powracała i oddalała się niczym bumerang. Istniejący status quo może się tym razem zmienić za sprawą Amazonu. Jak podaje Wall Street Journal, potentat zamierza uczynić kolejne podejście do rewolucyjnego na rynku produktu.
Przeczytaj koniecznie >> 5 najciekawszych tabletów zaprezentowanych w pierwszej połowie 2012
W bieżącym tygodniu, światło dzienne mają ujrzeć jeden lub dwa nowe tablety Amazon. Mają one stać się konkurencją dla urządzeń pokroju Google Nexus 7, Microsoft Surface i być może iPad Mini. Potrzeba zróżnicowania urządzeń dostępnych na rynku jest duża, tym bardziej więc cieszą prezentowane w ramach tegorocznych targów Computex czy IFA zapowiedzi nowych tabletów, wśród których znalazły się te, dotychczas nietypowe, czyli tablety konwertowalne, a także wyposażone w dwa ekrany- E-Ink i LCD..
Wracając do kwestii bezpłatnych tabletów, zastanowić się można, w jaki sposób Amazon ma zamiar zejść z już i tak niewygórowanej kwoty 199 dolarów (mowa o Kindle Fire, który – przypomnijmy – zajmuje aż 22% rynku tabletów w USA). Na rynek wchodzi przecież Nexus 7 z czterordzeniowym układem, zaś Amazon ma zamiar, czy nawet musi, powalczyć z nim choćby poprzez wbudowanie w swoich kolejnych tabletach modemu 3G, aparatu czy slotu kart microSD.
Załóżmy zatem czysto teoretycznie. Powiedzmy, przez pierwsze 20 minut po włączeniu tabletu będziemy zmuszeni do oglądania reklam. Czy to dobry pomysł? Szczególnie jeśli porównamy to do rodzimej sytuacji choćby w telewizji, gdzie w trakcie oglądania jakiejkolwiek audycji w stacjach komercyjnych, jesteśmy skazywani na wielominutowe przerwy w samym seansie (w trakcie których dowiadujemy się np., że ktoś na bal wziął na płyn do prania tkanin kolorowych ;P). Nawet jeśli taki tablet miałby być niesamowicie tani czy nawet darmowy, to przyznacie – spora rzesza osób zastanowiłaby się nad jego nabyciem.
Czy ewentualne wpływy z reklam wystarczą na pokrycie kosztów wyprodukowania urządzenia, a tym bardziej na wygenerowanie zysku? Bardzo ryzykowne…