W przyszłym miesiącu odbędzie się kolejna konferencja z cyklu Google I/O. Firma z Mountain View przyzwyczaiła nas do prezentowania na tym wydarzeniu nowych wersji systemu Android. Nie inaczej zapewne będzie w maju, kiedy to spodziewamy się kolejnej odsłony platformy Google ukrywającej się pod kryptonimem Key Lime Pie. Czego możemy spodziewać się w Androidzie z numerkiem 5.0? Przygotowaliśmy dla was podsumowanie plotek na temat tego systemu i staramy się odpowiedzieć na powyższe pytanie.
Przeczytaj koniecznie >> Poradniki w serwisie Tablety.pl
Nowy kernel
Z informacji, które przedostały się do sieci jakiś czas temu wynika, że Android 5.0 będzie bazował na kernelu Linuksa z numerkiem 3.8. W tej i poprzedniej (3.7) wersji „jajeczka” Linusa Torvaldsa pojawiło się sporo usprawnień z zakresu współpracy z układami ARM (na uwagę zasługuje przede wszystkim dodanie wsparcia dla Arch64, a więc 64-bitowych rozszerzeń ARM) oraz udoskonalenia z zakresu zapotrzebowania na energię baterii. Linux 3.8 w połączeniu z projektem Butter może więc wnieść na pokład Androida kolejne ulepszenia związane z wydajnością oraz mniejszym zużyciem energii.
Projekt RoadRunner
Google przejęło firmę Motorola Mobility w zeszłym roku – za bagatela 12,5 mld dolarów. Do tej pory co prawda nie doczekaliśmy się urządzenia z logo Nexus opracowanego przez tego producenta (choć to zapewne niedługo się zmieni), ale Motorola posiada wiele patentów, które wraz z przejęciem stały się własnością Google. Jednym z nich jest mechanizm oszczędzania energii baterii. Firma z Mountain View może więc zaimplementować te rozwiązania do Androida 5.0 za sprawą projektu RoadRunner. Mielibyśmy więc kolejny krok do przodu w kierunku obniżenia zapotrzebowania na energię.
Tylko dla czterordzeniowych procesorów?
W sieci pojawiły się plotki, jakoby Android 5.0 miał wymagać do działania czterordzeniowego procesora ARM. Trudno w to jednak uwierzyć. Weźmy dla przykładu ostatnie urządzenia z serii Nexus (w tym tablet od Samsunga – Nexus 10), które wyposażone są w dwurdzeniowe jednostki centralne, a pewnym jest, że urządzenia te otrzymają uaktualnienie do nowego systemu. Android 5.0 zapewne nieco podniesie poprzeczkę producentom sprzętu, ale tak drastycznego kroku raczej się nie spodziewajmy. Niemniej, 1 GB pamięci operacyjnej RAM z pewnością będzie stanowił minimum.
Udoskonalona klawiatura oraz platforma Babel
W Androidzie 5.0 zapewne pojawi się udoskonalona klawiatura ekranowa. Firma z Mountain View przyzwyczaiła nas już do odświeżania tego elementu systemu co jakiś czas. Nie inaczej zapewne stanie się wraz z najnowszą wersją Androida. Z kolei projekt Babel ma stanowić ujednoliconą platformę komunikacyjną Google. Z plotek, które krążą po sieci web wynika, że rozwiązanie to ma zostać ujawnione również na majowej konferencji. Logicznym jest więc, że zapewne Babel zostanie scalony z Androidem.
Nowe centrum personalizacji
Spekuluje się, że Android 5.0 doczeka się odświeżonego centrum personalizacji, który obejmować ma wiele elementów systemu. Począwszy od tapet, poprzez dzwonki, na launcherach dla aplikacji skończywszy. Z pewnością byłby to miły ukłon w stronę użytkowników, bo obecnie Android pod względem personalizacji pozostawia jeszcze sporo do życzenia. Z drugiej strony i tak wypada całkiem nieźle na tle innych platform mobilnych.
To nie wszystko!
Oczywiście spodziewajmy się, że Google przygotowuje dla nas znacznie więcej. Z pewnością doczekamy się udoskonaleń obejmujących asystenta Google Now, jak i wiele innych zintegrowanych z systemem aplikacji. Wszystkiego dowiemy się już w przyszłym miesiącu. Tegoroczna konferencja Google I/O odbędzie się pomiędzy 15, a 17 maja.