Wygląda na to, że Tim Cook ma o czym myśleć. Szczególnie, jeśli wspomnimy o najświeższych danych, pochodzących z raportu ABI Research, a mówiących o globalnych wynikach sprzedaży tabletów.
Przeczytaj koniecznie >> Apple prezentuje nowego iPada. Po prostu… Nowego iPada!
ABI research to jedna z największych firm analitycznych na świecie, zajmująca się prowadzeniem badań rynku urządzeń mobilnych. Wyniki najświeższych sondaży sprzedażowych są jednoznaczne – wkrótce tablety z Androidem wyprzedzą tablety iPad ww kwestii liczby sprzedanych egzemplarzy.
Apple dominowało na rynku przez cały pierwszy kwartał bieżącego roku, notując w tym okresie blisko 50% ogólnej liczby sprzedanych tabletów. To olbrzymia liczba sprzedanych iPadów, jednak wciąż daleka od wyników z drugiego kwartału ubiegłego roku, gdzie Apple zajmowało 69% rynku. Co gorsza, jak twierdzi ABI, wyniki Apple są z miesiąca na miesiąc coraz gorsze? Powód? Coraz większa liczba wprowadzanych do sprzedaży, niskobudżetowych tabletów z Androidem. Olbrzymi udział w tym ostatnim mają producenci z rynków traktowanych jako rozwijające się, czyli między innymi z Chin. To tam popyt wymusza produkcję urządzeń kosztujących 200 dolarów i mniej.
ABI podkreśla, że w bardzo niedalekiej przyszłości, tablety z systemem Google będą stanowić większość tego typu urządzeń na rynku. Wpływ na to mają coraz bardziej popularne tablety z małymi wyświetlaczami, a także spadające ceny tych urządzeń. Analitycy IDC już wcześniej raportowali, że 55% sprzedanych tabletów będą w bieżącym roku stanowić urządzenia z wyświetlaczami o przekątnej 8 cali i mniejszej, zaś średnia cena tabletu spadnie do 381 dolarów za sztukę, co będzie stanowiło 11-procentowy spadek w stosunku do roku ubiegłego.
Wygląda zatem na to, że Apple ma nad czym pracować. Rynek tanich urządzeń może spowodować, że producent znajdzie się w kłopotach. Chyba, że Tim Cook odrobi zadanie domowe i zmieni coś w kolejnych generacjach urządzeń z logo jabłuszka.