Czy pamiętacie nasz news sprzed nieco ponad tygodnia? Ten o blokadach regionalnych, zakładanych przez Samsunga w jego urządzeniach? Dzisiaj kolejna porcja informacji na ten temat…
Przeczytaj koniecznie >> Recenzja: Fonepad – wszystkomający tablet od Asusa
To niewątpliwie sprawa, która spędza sen z powiek użytkownikom urządzeń mobilnych. Szczególnie tym, będącym posiadaczami smartfonów czy tabletów Samsunga. W poprzednim newsie wyjaśniliśmy, iż koreański potentat rozpoczął praktykę montowania blokad regionalnych we wszystkich swoich urządzeniach. Dla klienta, sygnałem „posiadania” takowej blokady w swoim urządzeniu jest stosowna ulotka, która znajduje się w kartoniku, wraz z dokumentacją dostarczaną z urządzeniem.
Rzecz została nagłośniona po tym, jak w Galaxy Note 3, użytkownicy znaleźli karteczki informujące o blokadzie regionalnej w ich urządzeniach. Phablet ten, co warte odnotowania, został zaprojektowany głównie z myślą o ludziach biznesu. Ci, jak nikt inny, często z racji wykonywanych obowiązków, muszą przemieszczać się z miejsca na miejsce. Nierzadko w inne regiony świata. Blokada założona przez Samsunga spowoduje to, że ich urządzenie będzie bezużyteczne po opuszczeniu strefy, w której zostało zarejestrowane.
W zasadzie w większości regionów podniosło się larum, oczywiście związane z blokadą regionalną Samsunga. Niemiecki oddział potentata skomentował ten status quo, potwierdzając jednocześnie, że blokady są zakładane na wszystkich urządzeniach Galaxy SII, Galaxy SIII, Galaxy S4, Galaxy S4 Mini i Note 3 wyprodukowanych od 1 lipca bieżącego roku. Choć regiony według Samsunga są duże (dla przykładu region amerykański obejmuje Amerykę Północną, Południową, Środkową, a także Karaiby), Samsung nie ma najmniejszego zamiaru wprowadzać żadnych dodatkowych rozwiązań dla osób, które chcą ze swoimi urządzeniami podróżować. Zgodnie z tamtymi informacjami mieliśmy zatem do wyboru dwie opcje: kupić urządzenie innego producenta ;) lub nie rejestrować swojego urządzenia uruchamiając go z kartą SIM i udać się do autoryzowanego serwisu Samsunga aby zdjąć blokadę.
Co gorsza, z ostatnich wypowiedzi guru w dziedzinie Androida, znanych osobom uczęszczającym na forum XDA wiadomo było. że póki co nie ma możliwości zdjęcia tej blokady nieoficjalnymi metodami. Samsung po prostu postarał się zabezpieczając mechanizm blokady.
Czy jednak warto walczyć tak zaciekle o zdjęcie blokady, bądź co bądź ograniczającej naszą wolność, prawo do życia, własnych poglądów, etc…? ;) Spójrzcie na oficjalne stanowisko Samsunga przekazane serwisowi Phone Arena przez PR oddziału głównego potentata. Nie wątpimy, iż namiesza ono nieco w dotychczasowych informacjach..:
“Aby zapewnić naszym klientom optymalny poziom usług mobilnych, w każdym regionie, włączając w to serwis obsługi konsumenta, Samsung zaopatrzył urządzenia Galaxy Note 3 w regionalną blokadę SIM. Produkty te są kompatybilne tylko z kartami SIM operatorów mobilnych z region, którego ulotka znajduje się w opakowaniu urządzenia. Jeśli aktywuje się urządzenie kartą SIM z innego regionu, urządzenie zostanie automatycznie zablokowane, do czasu dostarczenia go do autoryzowanego centrum serwisowego.
W urządzeniu aktywowane zgodnie z jego przeznaczeniem, blokada SIM jest automatycznie zwalniana. Użytkownicy mogą cieszyć się usługą roamingu i wykorzystywać karty SIM z innych regionów w czasie podróżowania. Blokada regionalna SIM została zastosowana w Galaxy Note II i Galaxy S4 poprze aktualizację oprogramowania w wyselekcjonowanych rynkach. Blokada regionalna SIM NIE MA WPŁYWU na funkcje urządzenia, ani na jego wydajność. Użytkownicy mogą nadal cieszyć się zaawansowanymi cechami naszych urządzeń”.
Wygląda zatem na to, że Samsung zmienił zdanie, albo dane potentata podawane dotychczas zmieniły swój sens w przekazie prasowym. W myśl oficjalnych i najświeższych doniesień, pierwsza aktywacja urządzenia MUSI nastąpić z właściwą regionalnie użytkownikowi kartą SIM. Potem możemy używać dowolnych kart, z dowolnych regionów i powinny one być poprawnie obsługiwane.
Czyżby nie taki Samsung straszny jak go malują…? Pozostaje tylko poczekać na pierwsze komentarze użytkowników, potwierdzające taki stan rzeczy.
Źródło: Phone Arena