W czerwcu bieżącego roku Google oficjalnie przejęło zajmującą się dostarczaniem informacji o wypadkach w czasie rzeczywistym firmę Waze. Potentat wyłożył wówczas kwotę 1 miliarda dolarów, a dzisiaj możemy zobaczyć tego efekty.
Przeczytaj koniecznie >> Recenzja gry Pacific Rim na iOS
Pierwsza aktualizacja, która obejmowała nowy rodzaj usług dla Androida i iOS pojawiła się bardzo szybko, jednak objęła swoim zasięgiem zaledwie 13 krajów na całym świecie: Argentynę, Brazylię, Chile, Kolumbię, Ekwador, Francję, Niemcy, Meksyk, Panamę, Peru, Szwajcarię, UK i USA.
Dzisiaj, zaledwie w kilka miesięcy po przejęciu Waze, Google rozszerza system notyfikacji o wypadkach na urządzenia użytkowników z 46 nowych krajów. Niestety, na tę chwilę potentat nie przekazał tejże listy, jednak jak donosi źródło, nie ma na niej Kanady.
Dobra wiadomość jest taka, że Waze posiada polską stronę internetową, zatem jest nutka nadziei, że serwis obejmie nasz kraj. Co musimy zrobić, aby cieszyć się powiadamianiem o robotach drogowych, czy wypadkach na trasie, którą aktualnie się poruszamy? Nic. Jak twierdzi Google, usługa pojawi się w aplikacji wraz z jej pojawieniem się w danym kraju. Nie jest nawet wymagana aktualizacja samych Map Google.
Warto dodać, że Google Maps otrzyma wkrótce dodatkową aktualizację, powiązaną z serwisem Waze. Przyniesie ona zmiany dotyczące sposobu notyfikacji o wypadkach czy opóźnieniach, polegające m.in. na automatycznej zmianie trasy, czy podświetleniu trasy zagrożonej innym kolorem.
Aby pobrać aplikację Map Google dla iOS i Androida kliknijcie odpowiedni przycisk.
Źródło: Mobile Syrup