Widżet z zegarem, czy to cyfrowym czy analogowym, a nierzadko z pogodynką, to nieodłączny element sfery programowej, w zasadzie każdego urządzenia z Androidem. Ilu bowiem spośród Was nie posiada takowego na ekranie blokady lub na ekranie początkowym…?
Przeczytaj koniecznie >> Recenzja gry „Grand Theft Auto: San Andreas”
DasClock to aplikacja, czy ściślej rzecz ujmując widżet, który – zdaniem wielu użytkowników – powinien stać się stockowym zegarem systemowym. Program wyszedł spod rąk jednego z inżynierów Google, Romana Nurika i składa się z widżetu zegara oraz ekranu blokady. Chwilę, bo blisko 10 miesięcy zajęła jego aktualizacja z wersji 1.5 do wersji 1.6, jednak chyba warto było poczekać.
Oprócz tych typowych funkcji – wskazywania aktualnego czasu i przekazywania notyfikacji z aplikacji systemowych, w nowej odsłonie możemy regulować stopień przezroczystości, a także kolor tekstu i ikon tych powiadomień. Owszem, jedynym wyborem pozostaje ten, pomiędzy kolorem czarnym a białym, jednak pozwala to na utrzymanie nieco ascetycznego, a jednocześnie nie przebajerzonego wyglądu widżetu. Zegar otrzymał teraz również funkcję ukrywania go.
Wszystkie ustawienia mogą być dokonywane niezależnie, wprost z ekranu głównego lub ekranu blokady DashClock-a. Dodatkowy widżet aplikacji o wielkości 1×1 umożliwia przenoszenie się do ustawień ekranu blokady, bez konieczności przenoszenia się właśnie do niego. Nieźle, jak na darmową aplikację, prawda? Sam widżet możecie pobrać klikając stosowny przycisk, zaś poniżej, w skrócie, lista nowości w wersji 1.6 widżetu DashClock:
- Możliwość zmiany stopnia przejrzystości widżetu i kolorów tekstu i ikon;
- Poprawienie błędów wizualnych widżetu;
- Dodane nowe opcje ustawień DashClock-a;
- Poprawienie sprawności działania pogodynki;
- Poprawione błędy związane z notyfikacjami Gmaila i SMS.
Źródło: Android Police