Prestigio MultiPad 4 Diamond 10.1 3G – test i recenzja
Prestigio to kolejny z producentów, który oferuje dobrej jakości urządzenia za rozsądne pieniądze. To również producent, którego marka jest już bardzo dobrze rozpoznawalna na rynku. Tym razem testujemy MultiPad 4 Diamond 10.1 3G. Urządzenie eleganckie i oferujące dużo już za kwotę niespełna 750 złotych. Sprawdźmy zatem czy i czym nas zaskoczy tablet Prestigio.
Prestigio to kolejny z producentów, który oferuje dobrej jakości urządzenia za rozsądne pieniądze. To również producent, którego marka jest już bardzo dobrze rozpoznawalna na rynku. Tym razem testujemy MultiPad 4 Diamond 10.1 3G. Urządzenie eleganckie i oferujące dużo już za kwotę niespełna 750 złotych. Sprawdźmy zatem czy i czym nas zaskoczy tablet Prestigio.
Przeczytaj koniecznie >> Recenzja tabletu Prestigio MultiPad Visconte 3G
Tablet
Prestigio Multipad 4 Diamond 10.1 3G to tablet, który ma być urządzeniem eleganckim. Oczywiście tego nie wyczytacie z powyższej tabelki. Dowiecie się z niej natomiast, że sercem „dachówki” jest czterordzeniowy układ Cortex A7 – MediaTek 8389 o taktowaniu 1,2 GHz. To zaprezentowany w 2013 roku chip, wykonany w 28-nanometrowym procesie technologicznym. Wspomaga go 1 GB pamięci operacyjnej oraz 16 GB pamięci masowej. Ta ostatnia to spora przestrzeń jak na tablety plasujące się w segmencie średnim i niższym. Całość specyfikacji uzupełnia praktycznie pełen przegląd interfejsów i modułów łączności bezprzewodowej, a także bateria o pojemności 6400 mAh.
MultiPada zapakowano w charakterystyczny dla producenta kartonik w czarno-grafitową szachownicę. Na pudełku odnajdziemy zdjęcie produktu oraz podstawowe informacje o nim. Wewnątrz natomiast, oprócz „makulatury” w postaci instrukcji obsługi i gwarancji, znalazła się ładowarka sieciowa wraz z przewodem USB, a także przewód (adapter) pozwalający na podłączenie zewnętrznych pamięci czy urządzeń wskazujących.
Tablet Prestigio jest można rzec kanciasty. Jedynie narożniki są bardzo delikatnie zaokrąglone. Symetryczna ramka wokół 10,1-calowego ekranu ma szerokość około 2 cm i zawiera tylko obiektyw kamerki rozmów wideo i oczko czujnika natężenie oświetlenia.
Ekran, co ważne, nie został zabezpieczony szkłem hartowanym. Miast tego na jego powierzchni znalazła się fabrycznie naklejona folia poliwęglanowa, która – co by nie mówić – chroni wyświetlacz. Skoro jesteśmy w tym miejscu, warto skreślić kilka słów na temat samej matrycy. 10,1 cala z rozdzielczością HD na pewno nikogo nie pokaleczy. Nie oznacza to jednak, że obraz będzie rozmyty. Choć nie spodziewajmy się ostrości rodem z Retiny, to kontury są wystarczająco wyraźne, kolory odwzorowane należycie, jasność na co najmniej na zadowalającym poziomie. Ta ostatnia w zupełności wystarczy, aby odczytać zawartość ekranu nawet w nasłonecznione dni. Nie mam również żadnych zastrzeżeń co do działania funkcji dotykowych, choć momentami zdarzały się sytuacje, gdy wykonanie komendy następowało nie po muśnięciu powierzchni wyświetlacza, a jej naciśnięciu.
Dookoła korpusu umieszczono nieregularną, wykonaną z tworzywa, nieregularną ramkę.
Ma ona za zadanie nie tylko zdobić urządzenie, ale i chronić jego krawędzie oraz porty tam zgromadzone.
Pełna krasa, elegancja tabletu jest zauważalna po odwróceniu go pleckami do góry. Panel tylny wykonany ze szczotkowanego aluminium, który choć nie jest zbyt odporny na urazy, wygląda po prostu świetnie. Dodatkowo powoduje, że całość jest stosunkowo ciężka ale i sztywna. Nie ma tu mowy o jakimkolwiek wyginaniu się korpusu, o skrzypieniu czy złym spasowaniu elementów. Wygląd jest wysmakowany, choć – i to pewnie subiektywne – nie do końca podoba mi się zestawienie czarnego metalu z paskiem tworzywa pokrytym czymś w rodzaju gumy. Z drugiej strony rozumiem, że całkowite zamknięcie tabletu w aluminiowej „puszce” negatywnie odbiłoby się na jakości działania modemów.
Poza znajdującym się na górze obiektywem aparatu oraz ulokowanym pośrodku chromowanym logo producenta, …
… w obydwu dolnych narożnikach odnajdziemy skryte pod metalową siateczką głośniki. Ich jakość oceniam na przeciętną. Nie powalą ani nazbyt nie rozczarują. Mogłyby mieć tylko nieco większe natężenie, bo w gwarnym pomieszczeniu można nie dosłyszeć tego, co z nich dobiega. Niestety przy maksymalnym poziomie głośności mają tendencje do „warczenia”.
Na dwóch krawędziach rozlokowano interfejsy tabletu. Na lewej odnajdziemy od góry przycisk zasilania oraz regulacji głośności. Są one dobrze osadzone i mają dość długi skok z wyraźnym klikiem.
Na górnym boku Prestigio Multipad 4 Diamond 10.1 3G zgromadzono wszystkie porty i złącza. Są to gniazdo jack 3,5 mm z położonym tuż obok mikrofonem, port mini HDMI, sloty kart SIM, microSD i gniazdo microUSB. Ten ostatni umożliwia ładowanie baterii i komunikację z PC oraz, dzięki trybowi OTG, współpracę z pamięciami i urządzeniami wskazującymi. Tradycyjnie chyba, a o czym warto wspomnieć, tablet nie obsługuje pamięci z systemem plików NTFS. Pozostałe działają bezproblemowo. Modem 3G obsługuje pełnowymiarowe karty SIM i współpracuje z Aero2. Co warte zauważenia, w przypadku tabletu Prestigio nie potrzeba żadnych dodatkowych ustawień (tworzenia punktu dostępu, etc.). Po prostu wkładamy kartę i to działa.
System, aplikacje, multimedia
To coś, co „dotyka” tańsze tablety: niższe wersje Androida z niewielką szansą na aktualizację do najświeższych. Tak jest i w tym przypadku. System Google w wersji 4.2.2 może nie jest przedpotopowy ale z lekka trąca już myszką. Na plus można odnotować fakt, że jest on całkowicie czysty, nie zmącony ingerencją producenta. No może nie do końca. Sam system jest nietknięty, natomiast znajdziemy na pokładzie kilka dodatkowych aplikacji. Wśród nich pakiet biurowy Office Suite, sklep z aplikacjami Prestigio, według mojej oceny jeden z lepszych na rynku czytników eBook – eReader Prestigio, a także bezpłatna dla użytkowników urządzeń Prestigio przez okres 90 dni aplikacja do nawigacji samochodowej Navitel Navigator (po okresie bezpłatnym licencja roczna kosztuje 60 PLN + VAT). Dość powiedzieć, że system pracuje sprawnie, bardzo rzadko odnotowując przycięcia interfejsu.
Jako urządzenie posiadające wbudowany modem 3G, tablet z powodzeniem może służyć nam jako telefon. Oczywiście nie wprost, bo rozmowy z 10-calową patelnią przy uchu mogą być cokolwiek niewygodne. Możemy natomiast podłączyć zestaw słuchawkowy i w ten sposób nawiązywać połączenia głosowe. Możemy również pisać wiadomość SMS i wykonywać inne czynności, „z urzędu” zarezerwowane dla telefonów.
Tablet posiada wbudowaną kamerkę rozmów wideo, ale i aparat. Efekt tego, co można nim wykonać możecie zobaczyć poniżej:
Jakość jest mniej niż przeciętna. Nawet system HDR (trzecie i piąte zdjęcie), który poprawia nieco jakość fotografii, niezbyt ratuje sytuację. Aparat, owszem, jest, ale nie pozwoli na zbyt wiele.
Tablet dość dobrze radzi sobie z wideo wszelkiej maści. Oczywiście, jeśli jakiś format nie zadziała, można pobrać ze sklepu Play stosowny odtwarzacz i obejrzymy każdy rodzaj wideo. Jeśli urządzenie radzi sobie z plikami HD bez zakłóceń, to w przypadku materiałów Full HD mogą już pojawić się problemy z płynnością w niektórych formatach. Oczywiście nie ma mowy o odtwarzaniu wideo w jakości 4K. Wydajność, której w jakiejś mierze odzwierciedleniem jest poziom odtwarzania wideo, została potwierdzona w aplikacjach testujących. Oto rezultaty osiągnięte przez Prestigio Multipad 4 Diamond 10.1 3G:
Wydajność średnia i poniżej średniej. Pozwoli na codzienne użytkowanie, typowe dla większości użytkowników, jednak nie umożliwi zbytniego szaleństwa. Osoby poszukujące bezwarunkowego „pałera” muszą poszukać czegoś innego.
Poza nieco słabą anteną Wi-Fi nie mogę zarzucić nic modułom łączności bezprzewodowej. Działają one bez zakłóceń, nie doświadczymy zerwań transmisji ani żadnych nieprzewidzianych zdarzeń. Bezproblemowa obsługa Aero2 będzie niewątpliwą zaletą dla wielu osób poszukujących tabletu z modemem 3G.
Dość przyzwoicie, choć bez zbytnich peanów, zachowuje się bateria zasilająca Prestigio Multipad 4 Diamond 10.1 3G. Choć można by przypuszczać, że przy pojemności 6100 mAh nastąpi pełne rozpasanie, to nie jest aż tak różowo. Nie mniej 4,5 – 5 godzin intensywnego użytkowania (oglądanie wideo YouTube, granie, przeglądanie Internetu) uważam za wynik co najmniej przyzwoity.
Podsumowanie
Prestigio Multipad 4 Diamond 10.1 3G to tablet, który może się podobać. Elegancja czarnego, szczotkowanego aluminium, sam wygląd urządzenia odróżniający go od innych tabletów stanowią niewątpliwe atuty. Do tych ostatnich na pewno należą pełen przegląd interfejsów fizycznych i modułów łączności bezprzewodowej w jakie producent wyposażył swoją „dachówkę”, a także dość dobra bateria oraz cena tabletu, oscylująca w okolicach już 749 złotych.
Do wad należy zaliczyć nie najwyższej jakości głośniki, które na domiar złego nie są najgłośniejsze, słabe aparat i kamerkę rozmów wideo, a także wydajność, która plasuje „Diament” na półce poniżej średniej.
Wciąż jednak, i to jest warte podkreślenia, Prestigio Multipad 4 Diamond 10.1 3G jest urządzeniem wartym uwagi jeśli potrzebujecie niezawodnego tabletu do codziennego użytkowania.
Prestigio Multipad 4 Diamond 10.1 3G
Nasza ocena: 4,5/6
+ dobra jakość materiałów;
+ wysoka jakość wykonania tabletu;
+ pełen przegląd interfejsów;
+ pełen asortyment modułów łączności bezprzewodowej;
+ cena.
– tylko przeciętne głośniki o niezbyt dużym natężeniu dźwięku;
– co najwyżej przeciętna wydajność;
– nędznej wręcz jakości kamerka i aparat.
Sprzęt do testów dostarczył: