Przez ostatnie dwa tygodnie miałem okazję testować zaktualizowaną wersję tabletu Acer Iconia One 7. Planowo ma on trafić do sprzedaży w pierwszym kwartale 2015 roku. Czy warto się nim zainteresować? Sprawdźmy!
Nie oszukujmy się, ten tablet Acera jest budżetowy. Poprzednia generacja za oceanem kosztowała około 130$. W tej cenie nie można wymagać dużo, jeśli producent zachowa ten pułap to testowany sprzęt będzie bardzo interesującą propozycją. Jego specyfikacja przedstawia się następująco:
W porównaniu do modelu B1-730 zmiany zaszły głównie pod maską. Dwurdzeniowy procesor Intel Atom Z2560 został zastąpiony przez czterordzeniowy układ Intel Atom Z3735G. Pamięć RAM DDR2 ustąpiła miejsca DDR3L. Zaktualizowano także Bluetooth do wersji z numerem 4.0. Dwa modele można łatwo rozróżnić po fakturze obudowy i nowej naklejce informującej o zastosowanym procesorze.
Budowa oraz jakość wykonania
Urządzenie jest przemyślane do trzymania w pionie, front testowanego egzemplarza jest czarny a plecki pokryto wysokiej jakości twardym plastikiem o ciekawej fakturze. Całość dopełniają srebrne przyciski oraz logo producenta. Waga urządzenia jest dobrze dopasowana do jego wielkości oraz grubości. Ciężko mi ocenić czy 320 gram to mało czy dużo, w tym przypadku sprzęt dobrze leżał w moich dłoniach i ich nie nadwyrężał. Stylistyka tego tabletu nie jest w żadnym stopniu nudna, jest najzwyczajniej w świecie ładna i wykonana na tyle solidnie, że nie potrzebuje pokrowca.
Bardzo solidna jest też jakość wykonania urządzenia. Konstrukcja wyjątkowo nie trzeszczy, plastiki są dużo lepsze niż w każdym urządzeniu Samsunga z wyższego pułapu cenowego. Korpus jest równo spasowany z szybą, naciskanie na szybę nie powoduje wyginania się tabletu. Obudowa wydaje się być identyczna względem poprzednika, jednak w jego przypadku użytkownicy skarżyli się na niską jakość wykonania. Dobrze, że Acer zdecydował się na jej poprawę. Ciężko mi coś zarzucić modelowi B1-750. Na tylnej części obudowy znajdziemy przyciski fizyczne: włącznik/wyłącznik oraz do regulacji głośności.
Umieszczono tam jeszcze obiektyw aparatu oraz ciągnący się wzdłuż dolnej krawędzi głośnik stereo. Oczywistym wyposażeniem jest wyjście audio, gniazda microSD oraz microUSB. Bardzo dobrze wygląda miejsce gdzie zaczyna się chropowata tekstura i zaokrąglenie obudowy – sprawia wrażenie premium, jest to bardzo estetyczne rozwiązanie. Zauważyłem śladowe podobieństwo konstrukcji do Nexusa 7 2012 – tył nie jest tylko gumowany, dla mnie jest to ogromna zaleta. Jeśli pocą się wam ręce docenilibyście Iconię One – dla mnie chwycenie od kogoś właśnie Nexusa 7 czy Taba S było najzwyczajniej w świecie niehigieniczne. O Acerze nie można też w żadnym razie powiedzieć, że jest śliski, mogę was zapewnić, że można go trzymać dużo pewniej niż większość konkurencyjnych tabletów.
Ekran
Front tabletu skrywa 7-calowy ekran IPS w rozdzielczości 1280 na 800 pikseli. Panel dotykowy obsługuje multi-touch w pięciu punktach. Warto wspomnieć, że ekran nie faluje pod naciskiem, jak w wielu tańszych tabletach. Podłączenie ładowarki nie powoduje żadnych problemów z działaniem dotyku. Odwzorowanie kolorów oraz kąty widzenia oceniam pozytywnie, oglądanie zdjęć wysokiej jakości na tym panelu było przyjemnością a muszę przyznać, że jestem bardzo wymagający co do ekranów. Cieszę się, że producent nie oszczędził na LCD – zupełnie zepsułoby to moje zdanie na temat tego urządzenia.
Duży wpływ na to może mieć zastosowanie technologii znanej z iPada Air 2 – między ekranem a szybą nie ma powietrza. W rezultacie obraz wygląda jak wtopiony w szkło. Wyświetlacz nie ma najwyższej rozdzielczości, jednak spokojnie można wyświetlać strony internetowe w pełnych wersjach. Sam nie jestem fanem wysokich PPI(większych od 300), nie dość, że panele takie są dużo droższe, pobierają więcej prądu to jeszcze potrzebują znacznie więcej mocy do sprawnej obsługi systemu. Przekonał się o tym Samsung ze swoim Tabem S – niedoróbki w systemie spowodowały znaczny spadek wydajności w każdym miejscu systemu. Android musi jeszcze dojrzeć do dużych rozdzielczości, wiele treści jest niekompatybilnych i nie ma w sobie odpowiednich grafik. Zobaczcie sami, Iconia nie ma się czego wstydzić – nie warto patrzeć tylko na specyfikację.
Matryca jest całkiem jasna, bez większych problemów można używać tabletu w słoneczne dni. Warto o tym pamiętać, mimo braku powłoki antyrefleksyjnej na Iconii pracuję się na dworze tak dobrze, jak na iPadzie Air 2. Oczywiście taka konfiguracja ma znaczący wpływ na wydajność baterii w obu przypadkach. Minimalna wartość podświetlania dostępna dla użytkownika jest za duża do pracy w nocy. Podobny problem mam ze swoim iPadem, wystarczy zainstalować aplikację zmieniając temperaturę wyświetlania barw na cieplejsze.
Dźwięk
Dwukrotnie musiałem się upewniać, że Acer ma głośniki stereo. Umieszczono je bezpośrednio obok siebie, brzmią dzięki temu jak monofoniczne.
Wystarczyłoby ulokować je na przeciwnych stronach tyłu tabletu. Udało mi się zmierzyć ich maksymalną głośność, wynosi ona około 80 dB, dźwiękowi brakuje trochę basu, ale jest to cena za nieprzenoszenie drgań na obudowę. Najważniejsze jest to, że głośniki nie trzeszczą – do tego już nie można się przyzwyczaić. Jakość wyjścia słuchawkowego jest zadowalająca, nic nie trzeszczy, nie jest też za cicho. Iconia One 7 spokojnie zasili nawet większe słuchawki.
Aparat
Nigdy nie mam zwyczaju rozpisywać się na temat aparatu, w tym przypadku nawet nie muszę. Obiektyw z zewnątrz wygląda porządnie, jednak niech was to nie zmyli. Frontowy aparat nadaje się tylko do wideo rozmów, tylny również. Najgorsze jest to, że ciężko nim nawet skanować dokumenty, to jest jedyne sensowne zastosowanie dla aparatu w tablecie.
Ilość ziarna jest ogromna, zdjęć raczej bym nim nie robił – decyzja należy do was. Poniżej znajdziecie przykładowe:
Akumulator
Producent zdecydował się zastosować ogniwo o pojemności 3420 mAh. Zmniejszono je nieznacznie w porównaniu do poprzednika, dobrze, że nie odbiło to się w żadnym stopniu jak czas pracy na jednym ładowaniu. Film 720p w pętli odtwarzał się przez lekko ponad osiem godzin a około sześć godzin potrzebował do rozładowania tabletu Chrome. Jako czytnik ebooków jest w stanie wytrzymać dziesięć godzin. Wynik jak dla mnie jest w porządku, ale na kilkudniowy wyjazd radzę zabrać ładowarkę. Czas ładowania standardową ładowarką to około 130 minut, czyli lekko ponad dwie godziny.
System
Acer Iconia B1-730 pracuje w oparciu o Androida w wersji 4.4.4 Kitkat. Mój egzemplarz jest przedprodukcyjny, więc nie wiem czy oprogramowanie jest finalne. Nawet jeśli nie jest to nie szkodzi, system jest bardzo dobrze dopracowany. Pozytywny wpływ na to może mieć owocna współpraca Intela z Google w ramach Android Open Source Project, na IFA 2012 miałem okazję rozmawiać z ich przedstawicielem, który to zapowiadał – dobrze, że wszystko idzie w dobrą stronę.
Aktualizacja do Androida 5.0 wydaje się dla mnie oczywista, wątpliwe może być tylko kiedy to nastąpi. Producent całe szczęście nie integrował zbytnio w system, wyglądem nie odbiega on wcale od czystego Androida. Bardzo dobrze – po co marnować środki na nakładkę i męczyć się z jej wdrażaniem. W kilku miejscach elementy mają jedynie inny kolor, można się przyzwyczaić. Poniżej umieściłem galerię ze zrzutami z różnych miejsc systemu.
Oczywiście Acer dorzucił kilka swoich aplikacji takich jak abMusic, abPhoto, abVideo, abDocs oraz Zdalne pliki. Jest to nic innego jak ich własna chmura. Po rejestracji interfejs wydawał się być całkiem oporny i wróciłem do OneDrive.
Fajnym dodatkiem jest Acer Touch WakeApp, umożliwia wybudzenie tabletu z uśpienia podwójnym dotknięciem ekranu. Trzeba uderzać ze stałą częstotliwością, kwestia przyzwyczajenia. Ja wolałem użyć przycisku.
Wydajność
Tablet mimo jednego gigabajta pamięci RAM system działa szybko i bez zacięć. Sercem tabletu jest Intel Atom Z3735G, dzięki czterem rdzeniom zapas mocy jest całkiem spory. W połączeniu z Intel HD Graphics możemy być niemal pewni wysokiej wydajności w grach. Asphalt 8: Airborne oraz Dead Trigger 2 pozwalają na rozgrywkę w najwyższych detalach bez większych problemów. Bardziej dociekliwi znajdą pojedyncze urwane klatki, myślę, że to już przypadłość samego Androida.
Szybki procesor pozwala na bezproblemowe przeglądanie Internetu nawet w przypadku cięższych stron. Wszystko jest wzorowo płynne nawet w komputerowych wersjach stron. Układ graficzny nie ma najmniejszych problemów z odtwarzaniem różnych filmów w 1080p bez najmniejszych zacięć. Jak Iconia One 7 sprawdził się w testach syntetycznych zobaczycie na poniższych wykresach:
Pozytywnie zaskoczyły mnie ich wyniki, w wielu przypadkach jest on szybszy od Nexusa 7 2013 i znajduje się w górnych partiach zestawienia. Acer z Intelem zrobili kawał bardzo dobrej roboty, ciężko szukać szybszego sprzętu w cenie do 400-500 zł. W tym momencie cieszę się z rozdzielczości ekranu Acera – stanowi idealne połączenie z Atomem, nigdzie nie brakuje mu mocy. Sam procesor też jest porządny, często spotykamy go w tabletach z Windowsem o większych od Androida wymaganiach sprzętowych.
Podsumowanie
Acer Iconia B1-750 zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Posiada bardzo przyjemny, jasny ekran, szybki procesor oraz stosunkowo mocną grafikę. Ilość pamięci RAM jest wystarczająca a użytkownik oprócz 8GB pamięci wewnętrznej otrzymuje do dyspozycji czytnik kart microSD. Pozwala to na magazynowanie dużych ilości multimediów.
Kolejną zaletą tego tabletu jest jego wygląd, jest ładny i bardzo dobrze wykonany. Bardzo przypadł mi do gustu mimo tego, że zwykle nie używam urządzeń tej klasy. Ostatnie słowo należy teraz do polskiego oddziału Acera, ustalona przez nich cena będzie kluczowa dla sukcesu tego modelu. W pułapie do czterystu złotych byłaby to jedna z lepszych propozycji.
Acer Iconia One B1-750
Nasza ocena: 4,5/6
+ bardzo dobra jakość wykonania i materiałów;
+ wysoka jasność ekranu, dobre kąty widzenia oraz scalenie z szybą;
+ wydajny procesor Intela;
+ czysty Android;
– umiejscowienie głośników obok siebie;
– odkryty slot na kartę pamięci może łapać bród;
– brak przewidywanej daty aktualizacji do Androida 5.0;
– słaby aparat;
– dla niektórych 1GB RAM to za mało.
Sprzęt do testów dostarczył:
Jeśli macie więcej pytań dotyczących Acera B1-750 piszcie w komentarzach lub na Twitterze do @mikegapinski.