Facebook Lite. Szybki test nowej, lekkiej aplikacji Facebooka na Androida

Wczoraj z rana świat obiegła wiadomość na temat nowej, oficjalnej aplikacji Marka Zuckerberga – Facebooka Lite, choć ta pojawiła się w Sklepie Play już kilka dni temu. Niemniej, bez większego rozgłosu. Aplikacja oficjalnie nie jest dostępna w naszym kraju, ale mimo to postanowiliśmy sprawdzić ją w akcji (także na tabletach) i podpowiadamy, czy warto się nią zainteresować i zastąpić nią standardową aplikację Facebooka. Czy jest w tym sens? Przekonajcie się sami.

Przeczytaj koniecznie >> Tablety w Polsce. Wiemy, które z modeli były najpopularniejsze przez ostatnie pół roku!

Bardzo lekki i minimalistyczny

Facebook Lite, czyli Facebook w wersji lekkiej. Tak rzeczywiście jest. Sama aplikacja waży zaledwie 252 KB (a standardowa kilkadziesiąt megabajtów). Pierwsze uruchomienie programu nie pozostawia złudzeń. Aplikacja została odchudzona ze wszystkich zbędnych bajerów i wodotrysków. Zamiast tego otrzymujemy bardzo minimalistyczny interfejs użytkownika, który jednym może się podobać, a innym nie. O gustach się jednak nie dyskutuje. Przyglądając się Facebookowi Lite widzimy jednak, że elementy UI przypominają nam strony internetowe sprzed około dziesięciu lat.

…ale i tak laguje

Aplikacja Facebooka uważana jest za bardzo słabą. Program po prostu laguje, nawet na mocnych urządzeniach z Androidem. Niestety, nie inaczej jest w przypadku Facebooka Lite. Mogłoby się wydawać, że pozbycie się wszelkich wodotrysków i animacji sprawi, że aplikacja będzie działać płynnie i bez zacięć. Niestety, Facebook Lite także laguje. Na przykład w momencie przełączania się na kolejne zakładki zauważymy drobne przycięcia. Być może z czasem błędy te zostaną wyeliminowane, ale na razie musimy się z nimi pogodzić.

Mniej prądożerny

Jednym z największych atutów Facebooka Lite jest z pewnością znacznie mniejsza prądożerność niż standardowej aplikacji serwisu. Zwykły Facebook jest bardzo zasobożerny i pochłania sporo energii. Facebook Lite mniej. Po kilku godzinach testów udało nam się ustalić, że różnica wynosi około 25% na korzyść lżejszej wersji aplikacji (w trybie mieszanego użytkowania). Nie jest to być może aż tak dużo, ale jeśli spędzacie dużo czasu na Facebooku, to bateria waszego smartfonu z pewnością już to odczuje.

…jak i oszczędny w sieci

Jednym z głównych celów Facebooka Lite, który przyświecał jego twórcom, było zapewnienie płynnego działania w sieciach 2G, które dostępne są w państwach rozwijających się. I to z pewnością udało się zrealizować. Po włączeniu sieci 2G zawartość dosyć szybko się wczytuje, co standardowej aplikacji zajmuje znacznie (nawet kilkakrotnie) więcej czasu. To duży plus. Facebook Lite pobiera także mniej danych. W porównaniu ze standardową aplikacją Facebooka jest to nawet około 40%, jak na przykład w trakcie przeglądania galerii zdjęć. Obrazki są po prostu kompresowane, choć nie wszystkie.

Nie dla tabletów

Niestety, ale Facebook Lite nie został przystosowany pod kątem tabletów, gdzie wyświetla zawartość w taki sposób, jak na smartfonach. Jak na mniejszych ekranach można się do tego przyzwyczaić, tak na tych z tabletów niespecjalnie. Przykład możecie zobaczyć na dwóch poniższych zrzutach ekranowych.

[nggallery id=327]

Z wbudowanym Messengerem

Facebook Lite oferuje również dostęp do komunikatora Messenger. Dzięki temu nie musimy instalować osobnej aplikacji, a i tak będziemy mogli wysyłać wiadomości do znajomych. A jak wiemy, zwykły Facebook Messenger też nie jest pozbawiony błędów.

Jeśli więc nie chcecie zwykłej aplikacji Facebooka i godzicie się na wady wynikające z użytkowania Facebooka Lite, to aplikację pobierzecie tutaj. Aplikacja działa na urządzeniach z Androidem 2.2 lub nowszym.

 Loading ...