Samsung znalazł koniunkturę na Bliskim Wschodzie
Wzrost popytu na urządzenia przenośne w skali światowej wyraźnie zwalnia, ale jest region, który na tle innych znacząco się wybija. Chodzi o Bliski Wschód – i właśnie tam Samsung koncentruje swoje działania promocyjne.
Wzrost popytu na urządzenia przenośne w skali światowej wyraźnie zwalnia, ale jest region, który na tle innych znacząco się wyróżnia. Chodzi o Bliski Wschód – i właśnie tam Samsung koncentruje swoje działania promocyjne.
Ostatnie dane dostarczone przez firmę badawczą IDC pokazują, że na 20 maja łączne zaopatrzenie sześciu państw leżących na Bliskim Wschodzie – Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Kataru, Omanu, Kuwejtu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich – zanotował wzrost rok do roku o 32 proc. Jest to bardzo dobry wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ogólnoświatowy wzrost rynku smartfonów wynosi zaledwie 10 proc.
Samsung chce wykorzystać koniunkturę, jaka zapanowała na urządzenia przenośne na Bliskim Wschodzie, właśnie tam koncentrując swoje działania promocyjne. Światowy tour mający na celu promowanie Samsunga Galaxy S6 zapoczątkowany został w Dubaju. Południowokoreańska firma wie, że jest to idealny rynek zbytu zwłaszcza dla produktów z wyższej półki cenowej.
Przewiduje się jednak, że Apple nie odda łatwo pola Samsungowi. Amerykańska firma jeszcze w tym roku planuje ponoć w Dubaju otworzyć swój największy sklep na świecie.
Źródło: Sammobile