Rozczarowująca dyspozycja HTC One M9 ma być główną przyczyną nie najlepszych wyników finansowych HTC w drugim kwartale bieżącego roku. Niepomyślne doniesienia negatywnie odbijają się na cenach akcji spółki.
HTC w drugim kwartale tego roku kalendarzowego spodziewa się zanotować straty w wysokości 7,95-9,05 miliarda dolarów tajwańskich. Przychody mają z kolei wynieść 33-36 mld. Oczekiwania względem kwartału są zatem o 30 proc. niższe niż początkowo.
Trudno było się jednak spodziewać innego scenariusza. Kwiecień był dla HTC najgorszy od sześciu lat – zanotowano wówczas przychody równe 13,5 mld dolarów tajwańskich. Maj był jeszcze gorszy. Wówczas na konta firmy wpłynęło jedynie 10,79 mld, a trzeba pamiętać, że były to pierwsze dwa miesiące obecności HTC One M9 na rynku.
Właśnie ten smartfon jest uznawany za głównego winowajcę słabych wyników HTC. Przedstawiciele spółki w oficjalnych komunikatach nie wskazują jednak bezpośrednio na niego. „Zmiana prognoz przychodów spowodowana jest niższym popytem na nowoczesne urządzenia z Androidem, a także słabszą od przewidywanej sprzedażą w Chinach” – tłumaczy HTC.
Takie komunikaty negatywnie odbijają się na cenach akcji spółki. Spadają one od marca i właśnie osiągnęły najniższą wartość. Jak HTC zamierza odpowiedzieć na te problemy? CEO firmy, Cher Wang, ratunku spodziewa się w nowym modelu smartfona, który ma trafić do sprzedaży w październiku.
Źródło: Androidauthority