Samsung nie ogłosił jeszcze finalnego raportu finansowego za drugi kwartał bieżącego roku, ale ze wstępnych szacunków wynika, że zysk operacyjny uzyskany przez firmę w ostatnich trzech miesiącach będzie niższy od tego zanotowanego przed rokiem w analogicznym okresie.
Władze południowokoreańskiej spółki spodziewają się 6,9 biliona wonów (2,34 biliona zł) zysku operacyjnego i 48 bilionów wonów wpływów (16,32 bln zł) ze sprzedaży. Choć sumy te brzmią niebotycznie, i tak są mniejsze zarówno od tych prognozowanych przez analityków (przewidywany zysk operacyjny wynosił 7,2 biliona wonów), jak i od wyniku uzyskanego w drugim kwartale 2014 roku – o 4 proc.
Doniesienia te są tym bardziej zaskakujące, jeśli zwrócić uwagę na fakt, że Samsung bryluje na rynku tegorocznych smartfonów dzięki swojemu flagowemu modelowi – Galaxy S6 i jego wariantowi z zakrzywionym obustronnie ekranem, S6 edge. Niektórzy analitycy sugerują, że koreański gigant nieprawidłowo oszacował popyt na ten ostatni, skutkiem czego w sklepach brakowało dostaw telefonu.
Tym samym Samsung mógł stracić okazję na wypracowanie lepszych rezultatów i odskoczenie Apple, zanim firma z siedzibą w Cupertino wypuści na rynek nowe iPhone’y. Ma do tego dojść we wrześniu.
Źródło: Recode