10-rdzeniowy SoC, 4 GB RAM, ekran 2K – oto nowy flagowiec… mało znanej firmy
Nie tylko branżowi giganci mogą tworzyć smartfony z najnowocześniejszymi podzespołami. Według najnowszych doniesień do walki na najwyższej półce chce się włączyć firma Zopo, która jakiś czas temu zniknęła z radarów.
Nie tylko branżowi giganci mogą tworzyć smartfony z najnowocześniejszymi podzespołami. Według najnowszych doniesień do walki na najwyższej półce chce się włączyć firma Zopo, która jakiś czas temu zniknęła z radarów.
Wyświetlacz obsługujący rozdzielczość 2K (2048×1152 piksele), procesor z dziesięcioma rdzeniami wspomagany przez 4 GB RAM i kamera z matrycą 20 Mpix – taką specyfikacją swojego flagowego smartfona nie powstydziliby się najwięksi branżowi gracze. Takie wyjątkowo mocne urządzenie szykuje tymczasem firma Zopo – oczywiście o ile zawierzyć nieoficjalnym doniesieniom.
Źródła przecieków nie informują o nazwie smartfona, opublikowano za to dwa zdjęcia tego urządzenia. Jedno z nich zdradza, że na pokładzie znajdzie się skaner linii papilarnych, co powoli staje się standardem w przypadku smartfonów z półki premium.
Czyżby zatem Zopo szykowało swój wielki powrót? Być może na oficjalne komunikaty przyjdzie nam zaczekać jeszcze kilka miesięcy. Mówi się bowiem, że premiera tego potężnego urządzenia ma nastąpić dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku. Zagadką na razie pozostaje cena telefonu Zopo.