O tym, że Huawei planuje ogłosić Mate S, wiadomo było od dobrych kilku dni. Mało tego, firma wyraźnie sugerowała, że smartfon będzie zawierał technologię Force Touch. Chińskiej spółce zależy na wyraźnym uwypukleniu tego faktu.
– Huawei Mate S na nowo definiuje to, w jaki sposób wykorzystujemy technologię dotyku w naszych smartfonach, łamiąc konwencjonalny sposób kontroli nad ekranem dotykowym i wprowadzając nowe wyobrażenie interakcji człowieka z maszyną – mówi Richard Yu, dyrektor wykonawczy Huawei Consumer BG. Czas jednak przejść do konkretów. Oto specyfikacja Huawei Mate S:
- 5,5-calowy wyświetlacz AMOLED oferujący rozdzielczość 1080×1920 pikseli
- procesor Kirin 935 wspierany przez 3 GB RAM
- trzy warianty wielkości pamięci flash: 32, 64 i 128 GB
- tylna kamera 13 Mpix z funkcją optycznej stabilizacji obrazu i podwójną diodą doświetlającą LED; przedni aparat 8 Mpix z diodą doświetlającą LED
- bateria o pojemności 2700 mAh
Jak wspominaliśmy, Huawei Mate S nie będzie tanią zabawką. Na wariant z 32 GB pamięci flash trzeba będzie wydać 649 euro (ok. 2750 zł). W przypadku edycji z 64 GB cena idzie w górę o 50 euro (ok. 2960 zł). Huawei nie podało na razie, z jakimi kosztami będzie się wiązał zakup smartfona ze 128 GB. Wiadomo natomiast, że przedsprzedaż w Europie ruszy w najbliższy wtorek, a swojej premiery Mate S doczeka się 15 września.
Źródło: Androidcentral