Byli pracownicy firmy Samsung stwierdzili, że Samsung za bardzo skupia się na sprzęcie, pomijając przy tym oprogramowanie.
Mogłoby się wydawać, że dział telefonów Samsunga prężnie się rozwija. Samsung oferuje cztery wysokiej klasy telefony z Androidem. Każdy z nich wygląda bardzo dobrze. Pomimo tego Samsung waha się na rynku najbardziej niż wszyscy inni producenci smartfonów. TrendForce przewiduje, że do końca tego roku Samsung sprzeda około 100 milionów telefonów więcej niż jego największy rywal, Apple. Ale jego udział w rynku wciąż może spaść o 20%.
Dział telefonów w Samsungu przyniósł 39% zysków operacyjnych w spółce w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku. Nie jest to wiele, bo w 2013 roku dział ten przyniósł 68% zysków operacyjnych. W tym roku Samsung dział mobilny przyniesie najmniejszy wkład w zyski firmy od 2010 roku. Wysokiej klasy telefony takie jak Samsung Galaxy S6, Samsung Galaxy S6 edge, Samsung Galaxy S6 edge+ i Samsung Galaxy Note 5 może i są popularne, ale to smartfony niższej klasy lub klasy średniej, jak z serii Samsung Galaxy J, napędzały zyski firmy w tym roku.
Byli pracownicy firmy stwierdzili w rozmowie z Reutersem, że problem może leżeć w tym, że Samsung zbyt wielką uwagę poświęca krótkookresowym sprzedażom sprzętu niż zainteresowaniem użytkowników ciekawym oprogramowaniem przez dłuższy czas. Do smartfonów Samsunga może przyciągnąć chociażby Samsung Pay. Ta metoda płatności jest ciekawa ze względu na współpracę ze sprzedawcami wspierającymi takie technologie jak NFC czy MST. A jest to około 90% sprzedawców. Samsung Pay wciąż jednak konkuruje z Android Pay.
Człowiek, który pomógł rozwinąć Samsung Pay, Dongjin Koh, zastąpił JK Shina na stanowisku szefa działu Samsung Mobile z początkiem tego miesiąca. To może odzwierciedlać zmiany ze strony Samsunga. Ale firma ma jeszcze długą drogę do przebycia, by zmienić całą kulturę korporacyjną skupiającą się na sprzęcie.
Jeden z byłych pracowników Samsunga powiedział, że spółka nie skupia się na oprogramowaniu, które uważa za nic więcej niż narzędzie marketingowe. Stwierdził, że szefostwo Samsunga po prostu nie rozumie oprogramowania. Powiedział też, że użytkownicy dostają w rzeczywistości sprzęt, który jest lepszy niż jakikolwiek inny, ale oprogramowanie to zupełnie inaczej traktowany dział.
Źródło: Reuters