Na te 5 smartfonów w tym roku warto poczekać

Za nami premiera wielu tegorocznych flagowców, ale w przygotowaniu jest znacznie więcej ciekawych telefonów, które zadebiutują w sprzedaży jeszcze w tym roku. Wybraliśmy dla was 5 najciekawszych, naszym zdaniem, modeli, na które z pewnością warto poczekać.

iPhone 7

Tak, w tym roku ponownie zobaczymy nowego iPhone’a. Apple już przyzwyczaiło nas do premier, które odbywają się we wrześniu. iPhone 7 ponownie ma być dostępny w co najmniej dwóch wersjach – z 4,7″ i 5,5″ ekranem, choć pewne plotki sugerują także wariant z podwójnym aparatem fotograficznym – model iPhone Pro. Podobno Apple nie przygotowuje na ten rok większego liftingu obudowy. Wizualnie telefony mają być podobne do iPhone’ów 6s. Różnicą ma być brak prostych pasków przecinających tył obudowy (ale fugi antenowe na brzegach pozostaną) oraz brak 3,5-mm złącza audio. Jego rolę ma przejąć port Lightning. Pewną zasadniczą różnicą może też być niewystający aparat fotograficzny. iPhone 7 ma mieć procesor Apple A10, którego szczegóły techniczne nie są znane. Spodziewajmy się także 2 GB pamięci operacyjnej RAM, choć pewne plotki sugerują, że iPhone 7 Plus może mieć nawet 3 GB pamięci RAM. Apple powinno też w tym roku w końcu zerwać z wariantem z 16 GB miejsca na dane, który zostanie zastąpiony przez model 32 GB. Przednia kamera FaceTime pewnie nie zostanie odświeżona, ale aparat fotograficzny iSight na pewno już tak. Tym bardziej, że iPhone’y obecnie blado wypadają pod tym względem na tle flagowców z Androidem (wystarczy spojrzeć na ranking DxOMark). Znacznie więcej na temat nowości i zmian w iPhone’ach 7 przeczytacie tutaj.

Samsung Galaxy Note 6

Za nami premiera Samsungów Galaxy S7, ale już latem tego roku spodziewamy się nowego flagowca z rysikiem S Pen. Koreańczycy podobno testują dwa warianty Galaxy Note 6. Jeden ma płaski ekran, a drugi zakrzywiony. Na razie jeszcze nie wiadomo, która wersja trafi do sprzedaży. Co by jednak nie było, to w obu przypadkach jest to podobno 5,8-calowy panel Super AMOLED o rozdzielczości 1440 x 2560 pikseli. Galaxy Note 6 pewnie będzie mieć te same procesory, które znajdują się w Galaxy S7, a więc Exynos 8890 i Snapdragon 820. Plotki sugerują, że Galaxy Note 6 ma mieć aż 6 GB pamięci RAM. Możliwe, że tak będzie. Tym bardziej, że pierwsze flagowce chińskich firm już mają tak duży rozmiar pamięci RAM. Spodziewajmy się również obudowy spełniającej normę IP68 (a więc zapewniającej wodo- i pyłoszczelność), aparatu fotograficznego 12 Mpix Dual Pixel z przysłoną f/1.7, który znamy z Galaxy S7 oraz pojemniejsze baterii. Galaxy Note 5 ma akumulator o pojemności 3000 mAh. Natomiast w Galaxy Note 6 pewnie znajdzie się bateria o pojemności około 3700-4000 mAh. Premiera nowego flagowca z rysikiem S Pen odbędzie się pewnie już latem tego roku. Być może jeszcze w lipcu, bo Samsung raczej nie będzie czekał do targów IFA 2016, które odbędą się we wrześniu.

Xiaomi Mi Max

Xiaomi Mi Max jest nadchodzącym phabletem chińskiego giganta. I choć nie będzie to urządzenie o bardzo mocnej specyfikacji technicznej, tak zapowiada się ciekawie. Wizualnie Mi Max ma nawiązywać do Xiaomi Mi 5, ale ma mieć symetrycznie ułożone elementy nad ekranem. Xiaomi Max dostanie aż 6,4-calowy ekran o rozdzielczości full HD (1080 x 1920 pikseli), a jego sercem będzie 6-rdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 650 z układem graficznym Adreno 510. Jest to SoC z 2 rdzeniami Cortex-A72 1,8 GHz i 4 rdzeniami Cortex-A53 do mniej wymagających obliczeń. SoC będzie wspomagany przez 2 GB pamięci operacyjnej RAM, a na dane przeznaczono 16 GB pamięci flash (którą pewnie można rozbudować z użyciem kart microSD o pojemności do 128 GB). Smartfon ma mieć także przednią kamerkę 5 Mpix do wideo rozmów i selfie oraz tylny aparat fotograficzny 16 Mpix z diodą doświetlającą LED (i być może 4-osiową stabilizacją obrazu, która znajduje się w Mi 5). Całość ma pracować pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow z nakładką MIUI. Więcej szczegółów nie jest znanych. Cena również, ale znając Xiaomi, to Mi Max nie będzie drogim smartfonem. Warto dodać, że nazwę Mi Max wybrali fani marki w trakcie otwartego głosowania przeprowadzonego w serwisie Weibo. Oficjalna zapowiedź urządzenia odbędzie się 10 maja.

Sony Xperia M Ultra

Sony już niedługo uruchomi sprzedaż Xperii X, ale podobno w przygotowaniu jest jeszcze jeden telefon – Xperia M Ultra, która ma być gratką dla fanów fotografowania. Z tyłu podobno znajdzie się podwójny aparat fotograficzny z matrycami 23 Mpix. Różne będą obiektywy Jeden to 24 mm f/2.0, a drugi 75 mm f/2.2. Natomiast nad ekranem ma znaleźć się kamera 16 Mpix f/2.0 do wideo rozmów i selfie. Telefon ma mieć 6-calowy ekran TRULIMINOS o rozdzielczości full HD (1080 x 1920 pikseli), który ma odświeżać obraz w 120 Hz. Sercem Sony Xperia M Ultra będzie 8-rdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 652, który będzie wspomagany przez 3 GB pamięci operacyjnej RAM. Natomiast na dane zostanie przeznaczone 32 GB wbudowanej pamięci flash. Xperia M Ultra ma mieć także baterię o pojemności 4280 mAh z Quick Charge 3.0, odwracalne złącze USB C oraz przycisk ze skanerem linii papilarnych. Telefon zapewne będzie pracować pod kontrolą Androida 6.0 Marhsmallow. Cena i data premiery nie są znane.

OnePlus 3

W czerwcu tego roku możemy spodziewać się premiery nowego pogromcy flagowców, jak to lubią nazywać własne telefony Chińczycy z OnePlus, modelu OnePlus 3. Na temat nowego smartfonu OnePlus na razie niewiele wiadomo. Pewnym jest, że OnePlus 3 będzie mieć 4-rdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 820, który będzie wspomagany przez co najmniej 4 GB pamięci operacyjnej RAM typu LPDDR4, a całość będzie pracować pod kontrolą Oxygen OS. Możemy spodziewać się ponownie ekranu o przekątnej około 5,5 cala i zapewne rozdzielczości full HD. Kompletna specyfikacja techniczna OnePlus 3 nie jest jednak znana. Jedno jednak jest pewne. OnePlus musi ustrzec się błędów, które popełniono w zeszłym roku. Jak dobrze pamiętamy, OnePlus 2 krytykowany był m.in. za brak czytnika kart microSD, niewymienną baterię czy brak modułu NFC.

 Loading ...