Podczas spotkania z dziennikarzami założyciel Xiaomi, Lei Jun, powiedział, dlaczego jego firma nie wprowadza wodoszczelnych smartfonów. Powody są proste.
Wodoszczelność smartfonów powoli staje się rzeczą normalną. W swoich produktach wprowadził to między innymi Samsung, jak również Apple, choć gigant z Cupertino głośno się do tego nie przyznaje. Są jednak takie firmy, jak chociażby Xiaomi, które jeszcze takich rozwiązań nie wprowadziły, chociaż użytkownicy nie raz i nie dwa o to prosili. Dlaczego? Odpowiedź okazała się prostsza, niż mogliśmy się tego spodziewać. O wodoszczelności w smartfonach wspomnianej firmy powiedział jej założyciel, Lei Jun, podczas oficjalnej konferencji prasowej.
Co zatem powstrzymuje Xiaomi przed takimi rozwiązaniami? Powody są dwa. Po pierwsze, jak mówi Lei Jun, wystarczy najdrobniejsze uszkodzenie telefonu, by smartfon stracił taką ochronę. Zatem jeśli zdarzyłoby się nam upuścić przez przypadek telefon na podłogę, mogłoby się to wiązać od razu z utratą wodoszczelności.
Po drugie, opcja ta wiązałaby się z dodatkowymi kosztami, które wyniosłyby około 2-3% wartości smartfona. Jak twierdzi Lei Jun, jego firma mogłaby się tym zająć, ale tylko wtedy, kiedy użytkownicy zgodziliby się na to, aby zapłacić więcej za swój telefon. Jeśli jednak nie będą chętni, aby to zrobić, raczej nie mają co liczyć na wodoszczelne smartfony.
Źródło: money.163