Samsung Galaxy S8 zostanie pokazany dopiero za kilka miesięcy, ale w sieci co rusz pojawiają się nowe plotki na jego temat. Najnowsze dotyczą tego, jakoby nowy flagowiec Koreańczyków miał dostać rozwiązania audio od firmy Harman, którą Samsung przejął. The Investor ma inne informacje na ten temat i podobno tak się jednak nie stanie. Dopiero później, bo w 2018 roku rozwiązania Harmana mają szansę trafić na pokład telefonów Galaxy S.
W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Samsung przejmuje firmę Harman International za bagatela 8 miliardów dolarów. I od razu pojawiły się domysły, że rozwiązania tej firmy mogą pojawić się w smartfonach z serii Galaxy. Kiedy to na pewno nastąpi i choć już pojawiły się pierwsze plotki, jakoby miało to stać się już w raz z Samsungiem Galaxy S8, tak koreański The Investor studzi zapał mediów. Z jego raportu wynika, że Park Jong-hwan, szef działu automotive w koreańskiej firmie powiedział, że Samsung może użyć rozwiązań Harmana w smartfonach Galaxy S, ale nastąpi to dopiero w 2018 roku. Tak więc pewnie pierwszym smartfonem z tymi rozwiązaniami będzie Samsung Galaxy S9.
Taki komentarz z ust Parka Jong-hwana padł dziś, w trakcie specjalnej konferencji w Seulu, którą zorganizowano po to, aby omówić przejęcie. W trakcie wydarzenia pojawili się także CEO firmy Harman – Dinesh Paliwal i szef do spraw strategii w Samsungu – Young Sohn. Koreańczycy już wcześniej potwierdzili, że nie zamierzają budować własnego auta i wchodzić w ten sposób na rynek motoryzacji, ale skupić się na urządzeniach IoT (internetu rzeczy), które mogą współpracować także z samochodami.
Samsung Galaxy S8 jest smartfonem, na którego czeka wiele osób. Przede wszystkim klienci, którzy zawiedli się po Galaxy Note 7, ale jak pokazują badania opinii publicznej, Samsung nie stracił specjalnie w oczach fanów marki. Co nie zmienia faktu, że na podobny błąd nie może pozwolić sobie drugi raz. Dlatego Galaxy S8 musi być smartfonem udanym z każdej strony i przede wszystkim prawidłowo działającym. Dlatego część raportów sugeruje, że jego premiera może zostać nieco opóźniona i zamiast pod koniec zimy, to odbędzie się w kwietniu przyszłego roku.
Podobno dogłębne testy telefonu rozpoczną się już na początku przyszłego roku. Koreańczycy wtedy mają zacząć sprawdzać wszystko dogłębnie przed premierą. I choć może rozwiązania audio od Harmana nie zostaną zintegrowane, to ma pojawić się mnóstwo innych udoskonaleń. W tym lepszy ekran, szybsze procesory czy aparat fotograficzny z dwoma obiektywami, który wśród flagowców pomału zaczyna stawać się standardem. Nie pozostaje nic innego, jak zbroić się w cierpliwość i czekać na więcej informacji.
źródło: theinvestor