Samsung jeszcze nie zdążył wprowadzić do sklepów Galaxy S8 i S8+, a tymczasem napływają do nas plotki o nowych smartfonach Koreańczyków. Firma już testuje firmware dla modelu Samsung Galaxy Note 8. Co ciekawe, zespół odpowiedzialny za tworzenie telefonów zaczyna już pomału przymierzać się do prac nad Galaxy S9, którego zobaczymy dopiero za rok.
Za nami premiera smartfonów Samsung Galaxy S8 i S8+. Obecnie trwa ich przedsprzedaż, a później w tym miesiącu trafią do sklepów. Co wcale nie oznacza, że Samsung spoczął na laurach. Niedługo premiera największego rywala smartfonów Galaxy, czyli iPhone’a 8. Koreański gigant już się przygotowuje i będzie najpierw kontratakować wraz z Galaxy Note 8, który pomimo fiaska z Galaxy Note 7 i tak powstanie.
Samsung Galaxy Note 8 jest już testowany, a w zasadzie to dowiadujemy się, że producent testuje firmware dla tego modelu. Oprogramowanie oznaczone jest ciągiem znaków N950FXXU0AQC6. Oczywiście, to wczesny firmware i tak naprawdę sklepowe telefony dostaną inny software. Co nie zmienia faktu, że początkowe znaki N950 w nomenklaturze firmy to skrócona nazwa smartfona Samsung Galaxy Note 8. Informacje o testach firmware ujawnił na Twitterze leaker @mmddj_china, który w przeszłości dostarczał sprawdzonych informacji z obozu koreańskiego giganta.
Samsung Galaxy Note 8 to jedno, ale trwają też prace nad Galaxy S9
Koreańskie media raportują również, że rozpoczęto prace nad smartfonami Samsung Galaxy S9. Tak, choć modele Galaxy S8 jeszcze nie trafiły do sklepów. Nastąpiło to nieco wcześniej niż zazwyczaj. Co jednak może mieć pewne wytłumaczenie, ale o tym za chwilę. Jeśli plotki są prawdziwe, to firma rozpoczęła przygotowywać kluczowe elementy dla smartfonów Galaxy S9, jak na przykład ekrany. Natomiast w przyszłym miesiącu mają rozpocząć się prace nad kolejnymi elementami, jak moduły.
Samsung już teraz przygotowuje nowe smartfony, bo po fiasku z Galaxy Note 7 zaostrzył procedury testowe, aby uniknąć podobnych przypadków w przyszłości. To przekłada się na wydłużenie prac nad telefonami. Oczywiście, nie spodziewajcie się, że w tym roku zobaczymy rzeczywisty wygląd Galaxy S9. Prototypy działających telefonów powstaną w późniejszym czasie. Co nie zmienia faktu, że wiele szczegółów powinniśmy poznać wcześniej.
Samsung z pewnością dmucha na zimne i woli rozpocząć prace pomału już teraz niż potem się spieszyć. Jak dobrze pamiętamy, pośpiech nie zawsze wychodzi na dobre. Co ciekawe, ekrany dla Galaxy S8 opracowywano na pół roku przed premierą tegorocznych flagowców. Rozpoczęcie prac nad nowymi wyświetlaczami już teraz pozwala nam spekulować, że przyszłoroczne smartfony będą miały jeszcze bardziej rewolucyjne ekrany. Prawdopodobnie w końcu zostanie w nich zintegrowany skaner linii papilarnych, co nie udało się osiągnąć w tym roku. Choć Koreańczycy zainwestowali w to rozwiązanie wiele pieniędzy, ale Synaptics nie wyrobił się na czas z masową produkcją.
źródło: Twitter, The Investor