Samsung już rozpoczął prace nad przyszłorocznymi flagowcami, czyli Galaxy S9 i S9+. Jeśli wierzyć plotkom wprost z Korei, to smartfony powstają pod nazwami kodowymi Star i Star2. Galaxy S8 i S8+ powstawały pod nazwami Dream i Dream2. Co ciekawe, prace nad nowymi telefonami ruszyły wcześniej niż w poprzednich latach. Samsung rozpoczął je około 3-4 miesiące szybciej.
Samsung Galaxy S8 i S8+ dopiero co zadebiutowały, a tymczasem w sieci pojawiają się nowe plotki o przyszłorocznych flagowcach. Koreańskie media raportują, że Samsung Galaxy S9 i S9+ rozwijane są pod nazwami kodowymi Star i Star2. Jak dobrze pamiętamy, tegoroczne modele powstawały pod nazwami Dream oraz Dream2, a Note 8 rozwijany jest pod nazwą Great.
W tym samym raporcie czytamy, że Samsung wcześniej niż zazwyczaj rozpoczął prace nad nowymi modelami. Przeważnie następuje to późnym latem czy wczesną jesienią, ale w przypadku Galaxy S9 prace rozpoczęto 3-4 miesiące wcześniej. Co potwierdzały by też wcześniejsze przecieki, które sugerowały, że prace nad wybranymi elementami telefonów uruchomiono już w kwietniu, a w maju miały rozpocząć się przygotowania poszczególnych modułów. Poza tym plotki sugerują, że Samsung wraz z Qualcommem już pracują nad nowym procesorem, który ma trafić do przyszłorocznych flagowców.
Samsung Galaxy S9 i S9+ w nomenklaturze Koreańczyków najpewniej zadebiutują jako SM-G960 oraz SM-G965. Tegoroczne modele to SM-G950 i SM-G955, bo cyfrę 4 przeskoczono. Ta kojarzona jest z pechem i dlatego firma wolała chyba dmuchać na zimne, a nie kusić zły los.
Samsung Galaxy S9 na razie owiany jest tajemnicą
O nowych flagowcach Samsunga na razie niewiele wiadomo. Trudno powiedzieć, w którą stronę pójdą Koreańczycy. Prawdopodobnie zakrzywione ekrany pokryją już niemal cały przedni panel obudowy. Najpewniej pojawi się podwójny aparat fotograficzny, którego nie udało się zaimplementować w tym roku. Możemy być także pewni, że telefony dostaną 6 GB pamięci operacyjnej RAM w standardzie i pewnie pojawi się skaner linii papilarnych umieszczony na ekranie. Do premiery pozostało jeszcze sporo czasu i zanim ona się odbędzie, to w sieci pojawi się jeszcze mnóstwo plotek, co nie powinno dziwić.
Wcześniej, bo już latem tego roku spodziewamy się premiery Galaxy Note 8. Ten smartfon również jest obiektem coraz częstszych przecieków. Dokładna data premiery nowego flagowca z piórkiem S Pen nie jest znana, ale prawdopodobnie odbędzie się w drugiej połowie lata. Kto wie, a może Samsung w końcu zdecyduje się powrócić z tymi premierami na targi IFA 2017? Nie można tego wykluczyć. Tym bardziej, że chcą tego organizatorzy berlińskiej impresy.
źródło: The Bell