Jeden z użytkowników Xiaomi Redmi Note 4 miał niebywałego pecha. Jego telefon zapalił się podczas próby wymiany karty SIM w jednym z lokalnych, indyjskich sklepów. Cała sytuacja została nagrana przez kamerę znajdującą się w sklepie. Xiaomi już zareagowało na sprawę i wymieniło uszkodzony model na nowy. Aktualnie bada przyczyny zapalenia się smartfona.
Jeden z użytkowników Xiaomi Redmi Note 4 nie będzie dobrze wspominał przygody z telefonem. Postanowił udać się do jednego ze sklepów, w którym chciał wymienić kartę SIM. Sprzedawca rozpoczął wymianę, ale smartfon nagle wybuchł mu w rękach. Całą sytuację zarejestrowała kamera znajdująca się w sklepie:
Sytuacja miała miejsce w indyjskim mieście Bengaluru. Jak widać na wideo, sprzedawca stara się wymienić kartę. Nagle smartfon staje w płomieniach. Nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu, ale chiński gigant wie już o całej sytuacji. Zaraz po wydarzeniu posiadacz pechowego telefonu udał się na posterunek policji, gdzie zgłosił całą sytuację. Telefon, który widoczny jest na filmie nie jest też podróbką. W sieci pojawiło się zdjęcie pokazujące dowód zakupu smartfona, którego wspomniany użytkownik nabył w sklepie Poorvika 1 czerwca.
Xiaomi szybko reaguje
Xiaomi już wypowiedziało się na temat wideo. Firma potwierdziła, że skontaktowała się z posiadaczem telefonu. Wymieniła zniszczony egzemplarz na nowy, ale nie zbadała jeszcze, co dokładnie było przyczyną zapłonu. Przypomnijmy, że Xiaomi to nie jedyna firma, która od czasu do czasu boryka się z tego typu problemami. W minionym roku głośną była sprawa zapalającego się Galaxy Note 7.
Źródło: PhoneRadar