Android O został oficjalnie zapowiedziany w trakcie konferencji Google I/O 2017 i od niedawna mówiło się, że premiera nowego systemu odbędzie się 21 sierpnia. Tak też się stanie, bo gigant z Mountain View potwierdził tę datę. Przy okazji jest bardzo możliwe, że Android 8.0 rzeczywiście zadebiutuje z nazwą Oreo.
Google cały czas każe nam czekać na premierę finalnej wersji nowego Androida. Ten, w postaci pierwszej wersji Developer Preview, został udostępniony już w marcu, a potem w maju, w trakcie I/O 2017, omówiono jego nowości. Evan Blass przekazał kilka dni temu, że Android O zadebiutuje dokładnie 21 sierpnia. Tego dnia będzie można oglądać całkowite zaćmienie słońca (ale nie w Polsce). Google postanowiło więc połączyć debiut nowego systemu z tym wydarzeniem i potwierdzono, że premiera odbędzie się w poniedziałek.
Gigant z Mountain View udostępni stream z premiery nowego Androida, która odbędzie się w Nowym Jorku. Wydarzenie rozpocznie się dokładnie o godzinie 14:20 lokalnego czasu (u nas będzie 21:20). Wtedy też zapewne poznamy nazwę słodkości, którą wybrało Google, ale to najpewniej Oreo.
Android O rzeczywiście może nazywać się Oreo
Android 8.0 nie ma jeszcze oficjalnej nazwy. Nie wiadomo więc, na co zdecydowano się po Nougacie. Możliwe jednak, że rzeczywiście będzie to Oreo. Takie sugestie pojawiały się już wcześniej, a teraz dostrzeżono nazwę w jednym z plików, które gigant z Mountain View umieścił w Google+. Plik z filmem nazywał się GoogleOreo_Teaser_0817_noDroids (1).mp4. Szybko go jednak zmieniono na OctopusTeaser.mp4. Octopus to ośmiornica i taki easter egg zaszyto już w ostatniej kompilacji Developer Preview nowego systemu, którą udostępniono w lipcu. Oczywiście, to raczej żart i nie spodziewajmy się, że nowe Androidy nagle zaczną być nazywane nazwami zwierząt. Ciągle więc nie ma 100% pewności, że Androida O nazwano Oreo, ale jest to wskazówka, która może nam to potwierdzać. Co nie zmienia faktu, że i tak pewnie będziemy musieli na wyjaśnienie poczekać do poniedziałku.
Android O najpierw zostanie udostępniony w postaci aktualizacji dla urządzeń Google Pixel, nowszych Nexusów (dla Nexusa 5X, 6P i Playera) oraz wybranych telefonów z serii Android One. Dopiero z czasem po nowe oprogramowanie zaczną sięgać partnerzy firmy z Mountain View, którzy rozpoczną przygotowywanie uaktualnień dla własnych sprzętów.
Android O wprowadzi całkiem sporo nowości i usprawnień. Nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się i liczyć na dostępność aktualizacji dla własnych sprzętów. Z tym zapewne będzie różnie, bo część osób otrzyma nowy system, ale większość zapewne nie.
źródło: Google, AndroidPolice