Samsung zabiera głos w sprawie problemów z bateriami Galaxy S8+ i Note 8 (aktualizacja)
Samsung zabrał głos w sprawie ostatnich problemów z bateriami, które dokuczają właścicielom smartfonów Galaxy S8+ oraz Galaxy Note 8. Te po całkowitym rozładowaniu się akumulatora nie chcą ponownie się uruchomić. Koreańczycy przekazali, że każde zgłoszenie klientów traktują poważnie i już badają te przypadłości.
Samsung zabrał głos w sprawie ostatnich problemów z bateriami, które dokuczają właścicielom smartfonów Galaxy S8+ oraz Galaxy Note 8. Te po całkowitym rozładowaniu się akumulatora nie chcą ponownie się uruchomić. Koreańczycy przekazali, że każde zgłoszenie klientów traktują poważnie i już badają te przypadłości.
Samsung przerwał milczenie w sprawie ostatnich problemów, na które skarżą się wybrani użytkownicy telefonów Galaxy Note 8 i Galaxy S8+. My akurat o tym nie pisaliśmy, a więc warto pokrótce przybliżyć problem. Usterka objawia się brakiem możliwości ponownego uruchomienia smartfona, gdy jego bateria całkowicie się rozładuje. Próba ponownego naładowania nie skutkuje i urządzenie nie uruchamia się. Koreańczycy zareagowali i przekazali następujący komunikat niemieckiemu serwisowi Winfuture.de.
Oczywiście, Samsung traktuje wszystkie tego typu zgłoszenia poważnie. Na razie otrzymaliśmy informacje od niewielu klientów, którzy mają problemy z zarządzaniem energią baterii. Obecnie możemy skomentować sprawę tak, że musimy uzyskać bardziej szczegółowe informacje na temat tych urządzeń. W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących urządzenia prosimy o kontakt z działem obsługi klienta Samsung. W Polsce kontakt można uzyskać pod numerem telefonu 801-172-678 lub 801 1Samsung*.
Problem z bateriami rzeczywiście może istnieć w nowych telefonach marki Samsung, ale z pewnością nie ma to nic wspólnego z sytuacją, do której doszło w 2016 roku w przypadku modeli Galaxy Note 7. Wtedy skończyło się na wycofaniu telefonów z rynku. W przypadku S8 i Note’a 8 problem jest inny i zapewne da się go rozwiązać.
Aktualizacja: Rzecznik Samsung Polska, Olaf Krynicki potwierdził na Twitterze, że w Polsce nie było takich przypadków. Poniżej jego wypowiedź.
Nie ma takich przypadków w PL.
— Olaf Krynicki (@olafkrynicki) 2 stycznia 2018
Zobacz także: Najlepsze nowe aplikacje na Androida z grudnia
źródło: Winfuture, fot.: iFixit