Samsung Galaxy S9 jest już blisko, ale na składanego Galaxy X poczekamy dłużej

Samsung Galaxy S9 zostanie pokazany już w trakcie targów MWC 2018. DJ Koh, szef działu mobilnego koreańskiej firmy przy okazji potwierdził, że na Galaxy X poczekamy sobie dłużej. Niestety, tym roku jego premiera jeszcze się nie odbędzie. Wynika to z faktu, że UX w tym przypadku wymaga jeszcze sporo prac. Dopiero wtedy telefon będzie mógł zadebiutować.

Samsung potwierdził, że premiera Galaxy S9 i S9+ odbędzie się na MWC 2018. To już za kilka tygodni, bo targi w Barcelonie rozpoczną się pod koniec lutego. Wiele osób tak naprawdę czeka jednak na inny projekt Koreańczyków. To smartfon Samsung Galaxy X ze składanym ekranem, który powstaje od kilku lat.

Samsung Galaxy X nie zadebiutuje w tym roku. Pomimo tego, że w tym tygodniu pojawiły się plotki o takiej możliwości na łamach koreańskich mediów. DJ Koh, szef mobilnego działu firmy stwierdził, że premiera w tym roku nie odbędzie się. Wynika to z faktu, że producent musi przyłożyć się jeszcze pod kątem UX (User Experience) dla użytkowników końcowych. Dopiero dopięcie tych prac sprawi, że takie urządzenie będzie mogło trafić na rynek.

Samsung Galaxy X powstaje od lat i trudno powiedzieć, jak sobie poradzi

Samsung Galaxy X jest smartfonem, który powstaje już od kilku lat. Jest niemal pewnym, że urządzenie to cały czas ulega jakimś zmianom i modyfikacjom. Ostatnie przecieki sugerują jednak, że powinniśmy spodziewać się tutaj ekranu OLED o przekątnej 7,3 cala. Taka wielkość będzie dostępna dla użytkownika po rozłożeniu dwóch części.

Samsung na pewno boryka się tu z wieloma problemami związanymi z UX. Pewne patenty ukazały nam, czego mniej więcej można się spodziewać. W rzeczywistości projekt mógł od tego czasu mocno ulec zmianie. Tym bardziej, że firma zapewne ma wiele różnych pomysłów i na któreś trzeba będzie w końcu się zdecydować.

Galaxy X to smartfon, na który naprawdę mocno czekam. Wiadomo, że będzie to sprzęt z najwyższej półki, którego cena może być dla wielu osób zaporowa. Z drugiej strony, urządzenie ma szansę wnieść naprawdę świeży powiem na skostniałym rynku smartfonów. Pozostaje wierzyć, że w przyszłym roku rzeczywiście telefon ten w końcu zobaczymy i nie usłyszymy o kolejnym roku obsuwy w planach.

źródło: Phonearena