OnePlus 7 Pro potwierdzony. Pete Lau uchyla rąbka tajemnicy
OnePlus 7 Pro doczekał się potwierdzenia. CEO firmy, Pete Lau potwierdził urządzenie w trakcie jednego z wywiadów. Przy okazji uchylono rąbka tajemnicy wobec ekranu, który ma być przełomowy. Wiemy, że OnePlus 7 Pro dostanie panel OLED, który będzie w stanie wyświetlać obraz w 90 Hz. Jednak cena smartfona przez to będzie wyższa.
OnePlus 7 Pro pojawia się w przeciekach od jakiegoś czasu. Niedawno poznaliśmy sporo szczegółów dotyczących specyfikacji technicznej. Teraz Pete Lau, który niedawno zapowiedział, że niedługo poznamy datę premiery, uchylił rąbka tajemnicy w wywiadzie dla The Verge. Potwierdzono nazwę smartfona i ujawniono pewne dodatkowe szczegóły.
OnePlus 7 Pro ma dostać ekran, który będzie, jak to określił Pete Lau, przełomowy. Plotki sugerują, że to panel OLED, który ma wyświetlać obraz w 90 Hz. Tego CEO firmy nie potwierdził. Jednak przekazał, że ekran ma być nawet trzy razy droższy w porównaniu do paneli stosowanych w starszych modelach. To, niestety, może mocno przełożyć się na wyższą cenę telefonu, z czym trzeba się liczyć.
Ponadto potwierdzono, że w drodze jest też OnePlus 7 Pro 5G, o którym wspominaliśmy wam ostatnio. Będzie to specjalna wersja smartfona, który otrzyma prawdopodobnie modem Snapdragon X50. Poza tym nie ma znacząco różnić się od modelu z LTE. Dostępność ma być jednak ograniczona. Znane dane techniczne telefonu OnePlus 7 Pro znajdziecie niżej.
OnePlus 7 Pro 5G – dane techniczne
- 6,7-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości QHD+ (1440 x 3210 pikseli) i odświeżaniu 90 Hz
- 8-rdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 855 z GPU Adreno 640
- 6, 8 lub 12 GB pamięci RAM
- 128 lub 256 GB miejsca na dane
- wysuwana kamerka 16 Mpix f/2.0 do selfie
- aparat fotograficzny 48 Mpix f/1.6 + 8 Mpix f/2.4 + 16 Mpix f/2.2 z diodą LED
- bateria o pojemności 4000 mAh
- Wi-Fi 802.11ac
- Bluetooth 5.0
- GPS/GLONASS
- NFC
- modem 4G/LTE lub 5G
- dual SIM
- złącze USB C z kontrolerem USB 3.1
- czytnik linii papilarnych na ekranie
- Android 9 Pie z OxygenOS
Przeczytaj także: Najlepsze darmowe aplikacje do retuszu zdjęć
źródło: The Verge