Huawei P30 znalazł 10 mln klientów w niespełna trzy miesiące
Huawei P30 Pro, Lite i standardowa wersja flagowca spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem na rynku. Pobito rekordy, które ustanowiła seria Huawei P20. Tegoroczne smartfony na sprzedaż 10 mln sztuk musiały poczekać niespełna trzy miesiące. Trzeba przyznać, że zainteresowanie było naprawdę duże, ale obecnie jest inaczej.
Huawei P30 to tegoroczna seria smartfonów zaprezentowana w marcu. Co ciekawe, w niecałe trzy miesiące telefony sprzedały się w nakładzie 10 mln sztuk. Potrzebowały na to zaledwie 85 dni. Dla porównaniu, w przypadku linii P20 potrzebowano na to 62 dni więcej.
Huawei zainwestował w tym roku naprawdę mnóstwo pieniędzy w kampanię. O modelach P30 było głośno dosłownie wszędzie. Nie tylko w mediach branżowych, ale także innych. To wszystko sprawiło, że zainteresowanie nowymi telefonami było wręcz fenomenalne. Niestety, do momentu zakazu handlu, który został w maju nałożony przez Stany Zjednoczone.
Huawei P30 sprzedawałby się zapewne znacznie lepiej
Obecnie zainteresowanie smartfonami chińskiej marki jest mniejsze. Sporo osób rezygnuje z zakupu Huawei P30 w związku z obawą o dalsze otrzymywanie aktualizacji. Co prawda, Chińczycy deklarują, że zamierzają udostępnić Androida Q i nawet mają listę modeli, które otrzymają nowe oprogramowanie Google. Jednak w rzeczywistości nie wiemy, jak to dokładnie będzie. Jeśli rząd Stanów Zjednoczonych nie zdecyduje się na złagodzenie sankcji, to dostęp do Androida z usługami Google rzeczywiście będzie mógł zostać odcięty. Wtedy firma będzie musiała kombinować na inne sposoby. Co prawda, w przypadku telefonów z chińskiej dystrybucji nie zrobi im to większej różnicy. Jednak w przypadku telefonów z Europy już tak.
Przeczytaj także: Messenger – triki i ukryte funkcje