Huawei pozostaje objęte zakazem handlu, który Stany Zjednoczone nałożyły w maju. Co prawda, Donald Trump w czerwcu obiecywał złagodzenie sankcji wobec firmy. Jednak w ten piątek prezydent USA przekazał, że jednak licencje na kupno rozwiązań od amerykańskich firm nie zostaną przywrócone. To stawia dostępność EMUI 10.0, które pokazano wczoraj, poza Chinami pod znakiem zapytania.
Donald Trump w trakcie piątkowego przemówienia powiedział, że „nie będziemy prowadzić interesów z Huawei”. Obowiązujący zakaz handlu oznacza, że około 50 wniosków amerykańskich firm w sprawie przywrócenia licencji zostało wstrzymanych. Na decyzje szybko zareagowała giełda. Akcje części dostawców chińskiej firmy poleciały w dół.
Donald Trump chciał złagodzić sankcje wobec Huawei, ale chciał coś w zamian
Donald Trump rzeczywiście na szczycie G20 obiecał, że sankcje wobec Huawei mogą zostać złagodzone. Jednak na drodze do szczęścia stanęła wojna handlowa prowadzona z Chinami. Państwo Środka miało kupować od amerykańskich rolników więcej produktów. Tymczasem Pekin przekazał, że wstrzymuje się z takimi zakupami całkowicie.
Nie wiadomo więc, co będzie z EMUI 10.0 zapowiedzianym na HDC 2019. Huawei może udostępnić swój system oparty na AOSP w Chinach. Tam usług Google i tak nie ma. Jednak oprogramowanie pozbawione ich w Europie mija się po prostu z celem. Na więcej informacji trzeba poczekać.
Przeczytaj także: Najlepsze darmowe aplikacje do retuszu zdjęć
źródło: Bloomberg