Google Pixel 5 to wyczekiwany smartfon przez fanów czystego Androida. Normalnie jego premiera powinna odbyć się we wrześniu lub październiku. Dowiadujemy się jednak, że dojdzie do opóźnień. Sytuacja wygląda podobnie w przypadku tańszego smartfona Google Pixel 4a, którego oficjalnej zapowiedzi spodziewaliśmy się w tym miesiącu. Jednak sytuacja panująca obecnie na świecie wpłynęła na zmiany planów.
Jon Prosser twierdzi, że Pixel 4a zostanie zaprezentowany dopiero 13 lipca. To oznacza, że jednak nie zobaczymy go wraz z betą Androida 11 na początku czerwca. Na dostępność w sklepach trzeba będzie poczekać jeszcze dłużej, bo do sierpnia. Wtedy pojawi się jeden wariant kolorystyczny obudowy – czarny. Natomiast w październiku trafi na rynek kolor niebieski. Podobno będą to tylko wersje z modemami LTE. Smartfony te modemów 5G nie dostaną.
Google Pixel 5 kilka miesięcy po modelu Pixel 4a
Wiemy, że Google Pixel 5 też pojawi się z pewnymi opóźnieniami. Nie wiadomo jednak, jak będą one duże. O tym przekonamy się dopiero z czasem, ale debiut i tak powinien nadal odbyć się jesienią tego roku. Ostatnie plotki na temat tych modeli mówią o tym, że nie ma co liczyć na mocnego Snapdragona 865. Telefony otrzymają słabsze układy Snapdragon 765, co pozwoli zmniejszyć koszty produkcji.
Przeczytaj także: Messenger – triki i funkcje, które warto znać