Google Pixel 4a to smartfon, który pojawia się w przeciekach już od dawna. Jego premiera pierwotnie miała odbyć się w maju. Jednak w wyniki pandemii koronawirusa wszystko przeciągnęło się w czasie. Na debiut cały czas czekamy, ale ten może być nieodległy. Sprzęt dostrzeżono na stronie urzędu FCC, gdzie był certyfikowany. Co ciekawe, są pewne domysły, że na rynek urządzenie mogłoby trafić pod nazwą Google Pixel 5a.
Sprzęt dostrzeżono na stronie FCC pod nazwami G025J, G025M oraz G025N. Dokładnie trzy takie modele były tam certyfikowane. Wiemy, że telefon ma 5,81-calowy ekran o rozdzielczości Full HD+. Następnie mamy procesor Qualcomm Snapdragon 730 z 6 GB pamięci operacyjnej RAM. Natomiast bateria ma pojemność 3080 mAh. Wiemy również, że producent zdecydował się na pojedynczy aparat fotograficzny z sensorem 12,2 MP.
Pixel 4a jako Google Pixel 5a raczej mało prawdopodobny
Smartfon jest już certyfikowany, a więc jego premiera jest pewnie bardzo blisko. Wcześniejsze plotki mówiły o tym, że urządzenie zostanie pokazane już w lipcu. Jeśli tak ma się stać, to z pewnością nie będzie to Google Pixel 5a. Producent zachowa nazwę dla następcy. Jeśli jednak debiut miałby odbyć się dopiero jesienią wraz z Pixelami 5, to taka nazwa byłaby już jak najbardziej prawdopodobna.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki do komunikatora WhatsApp
źródło: Twitter