Aktualizacja: Xiaomi Mi 11 został oficjalnie zaprezentowany. Premiera odbyła się w Chinach. Ceny zaczynają się od 3999 juanów. Więcej informacji znajdziecie w poniższym artykule. Wersji Pro nie zobaczyliśmy.
Xiaomi Mi 11 jest już bardzo blisko. Nowe smartfony są w ogniu przecieków. Oficjalna premiera odbędzie się już jutro. Wyciekły cena i częściowa specyfikacja. Ponadto w ostatnim czasie producent zaczął podgrzewać atmosferę przed debiutem. Ujawniając przy tym kolejne szczegóły. W tym artykule zebraliśmy znane informacje o serii Xiaomi Mi 11.
Z ekranem tak dobrym, jak w telewizorach
Xiaomi Mi 11 ma dostać ekran AMOLED wysokiej jakości. Wiemy, że w modelu Pro będzie to wyświetlacz o przekątnej 6,77 cala i rozdzielczości QHD+. Nie zabraknie też odświeżania obrazu w 120 Hz. Producent niedawno chwalił się, że będzie to panel tak dobry, jak te stosowane w droższych telewizorach. Spodziewajmy się więc HDR czy wsparcia dla MEMC. Będzie też szkło Gorilla Glass Victus.
Pierwszy smartfon z układem Snapdragon 888
Wiemy, że Xiaomi Mi 11 będzie pierwszym smartfonem na rynku, który otrzyma najnowszy procesor dla flagowców od Qualcomma. To SoC Snapdragon 888 z GPU Adreno 650, który został wykonany w 5-nm litografii. Układ będzie wspomagany przez 8 lub 12 GB pamięci RAM i będą to kości typu LPDDR5. W przypadku miejsca na dane spodziewajmy się od 128 do 512 GB.
Konkretny aparat fotograficzny z sensorem 108 MP
Xiaomi Mi 11 dostanie potrójny aparat fotograficzny z głównym sensorem 108 MP. Nowa kamera ma świetnie radzić sobie w nocy. Takie są deklaracje producenta. Pozostaje jeszcze kwestia modelu Pro. Do tej pory nie wyciekły rendery prasowe tego konkretnego modelu. Plotki mówią jednak o tym, że aparat w tym smartfonie otrzyma dodatkowy sensor. Będzie on połączony z obiektywem peryskopowym. To oznacza, że pojawią się duże możliwości z zakresu zoomu.
Z szybkim ładowaniem baterii, ale bez ładowarki w pudełku
Xiaomi Mi 11 ma dostać baterie (w zależności od modelu) o pojemności około w zakresie 4500-5000 mAh. W wersji Pro może pojawić się bardzo szybkie ładowanie. Nie wiadomo jednak, czy będzie to technologia podobna do tej, którą wykorzystano w jubileuszowym modelu 10 Ultra. O tym przekonamy się z czasem. Niestety, co już potwierdził Lei Jun, CEO firmy, w pudełku nie znajdziemy ładowarki, co trzeba mieć na uwadze. Trzeba będzie ją dokupić osobno. W opakowaniu znajdzie się pewnie tylko kabel z USB C.
Cena Xiaomi Mi 11 nie będzie niska
Plotki mówią o tym, że cena Xiaomi Mi 11 będzie wyższa względem modeli z lutego tego roku. Mają zaczynać się od 4,5 tys. juanów, czyli ponad 2,5 tys. złotych. Model Pro może kosztować jeszcze więcej – od 5,5 tys. juanów (ok. 3,1 tys. złotych). To oznacza, że w Europie zapłacimy znacznie więcej od kwot po przewalutowaniu.
Na rynku dopiero w styczniu, a w Europie jeszcze później
Wiemy, że Xiaomi Mi 11 w Chinach będzie dostępny do kupienia dopiero od stycznia. Niedługo po grudniowej premierze smartfony nie trafią na rynek. Co warto mieć na uwadze. Nie wiadomo, do kiedy będziemy na nie czekać w Europie. Możemy jednak założyć, że co najmniej do lutego. Tak więc na Starym Kontynencie raczej szybciej będziemy mogli kupić modele z serii Galaxy S21. Premiera odbędzie się 28 grudnia po południu naszego czasu.
- Z bogatą ofertą telefonów chińskiej marki zapoznasz się w naszym sklepie Sferis
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki dla aplikacji Spotify
źródło: opracowanie własne