Koh Dong-jin, szef działu smartfonów w firmie Samsung, wysyła wiadomość do pracowników. Pisze w niej o tym, że jest zaniepokojony wyciekami odnośnie nowych urządzeń. Mówi też o konieczności uszczelnienia firmy, by do takich sytuacji nie dochodziło, bo w przeszłości firma na tym bardzo cierpiała.
Szef działu smartfonów w Samsung, Koh Dong-jin, w swojej wiadomości do pracowników firmy poprosił o uszczelnienie wycieków wiadomości. W informacji napisał, że jest rozczarowany ostatnimi wydarzeniami i wyciekami prototypu najnowszego telefonu: Czuję głęboki żal słuchając wiadomości o ostatnich próbach naruszenia danych i wycieku prototypu. Samsung ma gorzkie doświadczenia z powodu wycieku ważnych danych – związanych z projektem produktu oraz strategiami biznesowymi – do Chin i w konsekwencji doznało uszczerbku w przeszłości – pisze Koh Dong-jin w notce.
Samsung broni sekretów przed ujawnieniem Galaxy S8
Innymi słowy – szef działu smartfonów stara się, by wycieki danych nie miały już miejsca. To bardzo ważne, szczególnie teraz. Przypomnijmy bowiem, że Samsung nie miał najlepszego roku. Chodzi tutaj przede wszystkim o wielkie fiasko z Galaxy Note 7, który miał problem z zapalającą się baterią. Smartfona wycofano z rynku, następnie wymieniono go na nowe modele. Okazało się jednak, że i one mają podobny problem, więc ostatecznie zdecydowano się na wycofanie urządzenia ze sprzedaży. Dlatego teraz Koreańczycy bardzo liczą na sukces Galaxy S8 i nie chcą, by dane odnośnie nowego flagowca wyciekały poda firmę.
Źródło: TheInvestor